Rośnie liczba mandatów za brak maseczek

Policja karze za brak maseczki

Za brak maseczki grozi mandat w wysokości 500 zł. W związku z nagminnym nieprzestrzeganiem obowiązku zakrywania twarzy w miejscach publicznych w ostatnim czasie policja w Krakowie zdecydowała się na wzmożone kontrole.

Rzecznik krakowskiego oddziału Sebastian Gleń przekazał, że zarówno liczba interwencji, jak i pouczeń, mandatów i wniosków o ukaranie do sądu wzrosła w ostatnim czasie kilkukrotnie. Z uwagi na pogarszającą się sytuację epidemiczną policja ostrzega, że nie zrezygnuje z przeprowadzania kontroli.

Tylko w środę policjanci przeprowadzili kilkanaście interwencji w związku z brakiem maseczki. Wystosowano ponad 320 pouczeń, nałożono 22 mandaty, a w przypadku 14 osób sprawa została skierowana do sądu, jak podaje bankier.pl.

Interwencje w sprawie maseczek według strażników miejskich

Na inną strategię działania postawiła Straż Miejska w Krakowie. Aktywności funkcjonariuszy koncentrują się na zwracaniu uwagi, apelowaniu i nakłanianiu mieszkańców do przestrzegania zasad reżimu sanitarnego, w szczególności obowiązku zakładania maseczki. Liczba mandatów wypisywanych przez strażników miejskich osobom, które nie mają maseczki w komunikacji miejskiej czy w sklepie jest zdecydowanie mniejsza niż w przypadku policji.

"Pragnę również podkreślić, że osoby, wobec których podejmowane są interwencje, reagują na nasze sugestie", oznajmiła Edyta Ćwiklik ze Straży Miejskiej Miasta Krakowa. Działania strażników miejskich pozostają niezmienne od początku pandemii i przedstawicielka krakowskiego oddziału zapowiedziała, że strategia będzie w dalszym ciągu kontynuowana.