Jeden z największych banków w Polsce odkrywa karty. Pandemia odcisnęła piętno na wynikach finansowych
mBank traci zyski
Do końca roku równo dwa miesiące a już wiadomo, że 2020 rok nie zapisze się zbyt dobrze w zbiorowej pamięci. Nie popamiętają go dobrze również banki. Pandemia koronawirusa i jej następstwa spowodowały, że zyski banków w porównaniu z sytuacją sprzed roku prezentują się mizernie.
W takiej sytuacji znalazł się również mBank, który poinformował właśnie o swoich wynikach za dziewięć miesięcy tego roku. Zaniepokoją one klientów instytucji.
Z opublikowanego raportu banku, którego szczegóły ujawnia Money.pl wynika, że w trzecim kwartale tego roku mBank wypracował 100,6 mln zysku netto, podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku było to 358,5 mln zł. Tym samym zyski w trzecim kwartale 2019 roku były ponad trzy razy wyższe niż w tym roku.
Podobnie wygląda sytuacja, jeśli wziąć pod uwagę całe dziewięć miesięcy 2020 roku. mBank zarobił w tym czasie niemal 278 mln zł. Z kolei w ciągu dziewięciu miesięcy 2019 roku było to niemal 900 mln zł, a więc i w tym wypadku mamy do czynienia z trzykrotnym spadkiem. Skala spadku zysków, jak zauważa Money.pl jest nieco większa niż ta odnotowywana w przypadku całego sektora bankowego, który jak wskazują statystyki Komisji Nadzoru Finansowego jest mniej więcej na poziomie 50 proc. ubiegłorocznych zysków.
Portal zwraca uwagę, że wyniki mBanku nie powinny budzić większego zaskoczenia, gdyż analitycy w niedawnych prognozach dla Polskiej Agencji Prasowej spodziewali się, że zyski banku nie przekroczą 100 mln zł (szacowano, że wyniosą one ponad 98,5 mln zł).
Obciążeniem dla wyników mBanku, jak podaje Money.pl są odpisy księgowe na kredyty, z którymi są lub mogą być problemy ze spłatą, co ma związek m.in. z kryzysem spowodowanym pandemią. W trzecim kwartale tego roku takie odpisy wyniosły prawie 270 mln zł.
Ale za mBankiem ciągną się również problemy z kredytami we frankach. W ostatnich trzech miesiącach bank zwiększył rezerwy na indywidualne sprawy sądowe dotyczące klauzul indeksacyjnych w kredytach hipotecznych i mieszkaniowych we franku o 185,8 mln zł.
Decyzja ta, jak zauważa portal to wynik m.in. wysokiego prawdopodobieństwa przegranej w sądzie oraz spodziewanej rosnącej liczby nowych spraw sądowych.
Prawie 6,5 tys. spraw sądowych
Z danych przywołanych przez portal wynika, że pod koniec września przeciwko bankowi toczyły się 6443 indywidualne postępowania sądowe wszczęte przez klientów w związku z umowami kredytowymi we frankach. Łączna wartość roszczeń wynosi 1 mld 150,9 mln zł. Jak zauważa Money.pl pod koniec czerwca takich postępowań było 5353, co oznacza, że w stosunkowo krótkim okresie przybyło ich 20 proc. Wartość rezerw na wszystkie postępowania sądowe związane z frankowiczami przekracza 862 mln zł.
mBank, jak przypomina portal wykazywał na koniec września aktywa o wartości nieco ponad 182 mld zł i jest to wynik zbliżony do ING Banku Śląskiego. Lepszymi rezultatami mogą pochwalić się jedynie PKO BP, Pekao i Santander Bank Polska.
