Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Ministerstwo potwierdza, będzie jeszcze więcej pieniędzy. Nawet 24 tys. zł, ale trzeba spełnić jeden warunek
Maria Glinka
Maria Glinka 20.05.2021 02:00

Ministerstwo potwierdza, będzie jeszcze więcej pieniędzy. Nawet 24 tys. zł, ale trzeba spełnić jeden warunek

Marek Bazak/EAST NEWS
Marek Bazak/EAST NEWS

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zapowiada gigantyczne pieniądze dla rodziców. Polski Ład zakłada, że rodziny dostaną 12 tys. zł na drugie dziecko. Resort zdradził, że stawka wzrośnie dwukrotnie, gdy na świat przyjdzie trzecie dziecko. W ten sposób rząd PiS stara się pobudzić kulejącą demografię.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jaki plan demograficzny ma Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej

  • Ile pieniędzy otrzymają wielodzietne rodziny

  • Jakie są efekty 500 plus

Ministerstwo bierze się za demografię. Polski Ład wyjątkowo korzystny dla wielodzietnych rodzin

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zamierza poprawić demografię Polski poprzez transfer ogromnych pieniędzy do rodzin. Polski Ład, zaprezentowany w sobotę 15 maja, zakłada wypłatę 12 tys. zł w ramach tzw. „rodzicielskiego kapitału opiekuńczego”. To świadczenie ma przysługiwać dopiero wtedy, gdy urodzi się drugie dziecko.

Rodzice będą mieli dwa warianty - albo przez rok pobierają 1 tys. zł, albo przez 2 lata 500 zł. Ministerstwo wskazuje, że dodatek ma przysługiwać od początku 2022 r.

Jednak okazuje się, że to nie jedyna potężna zmiana, jaką ma zainaugurować Polski Ład. Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg potwierdziła w programie „Money. To się liczy”, że na jeszcze większe pieniądze będą mogli liczyć rodzice co najmniej trojga dzieci.

Jeżeli dziecko urodzi się w odstępie do 3 lat od poprzedniego to dodatek dla rodziców ulegnie podwojeniu. W rezultacie otrzymają aż 24 tys. zł. Ministerstwo zaznacza, że dotyczy to trzeciego i każdego kolejnego dziecka.

Ministerstwo ogłasza 2500 plus

Nie zapominajmy jednak o standardowym dodatku dla rodzin - 500 plus. Rodzina z dwójką dzieci, która od państwa otrzyma 12 tys. zł i co miesiąc pobiera 500 plus, w ciągu roku wzbogaci się o 24 tys. zł. Dużo więcej zyska rodzina z trojgiem dzieci. Dzięki 500 plus jej budżet wzrośnie o 18 tys. Dodatkowo, jeśli dzieci przyjdą na świat w odpowiednich odstępach czasowych to do rodziców popłynie kolejne 36 tys. zł. Łącznie daje to zysk rzędu 54 tys. zł.

W rezultacie Polski Ład zamieni na rok z 500 plus w 2500 plus. Z samego faktu posiadania trojga dzieci w krótkim odstępie czasowym rodziny zarobią tyle samo, co przez rok pracownik z pensją w wysokości 4,5 tys. zł.

To jednak nie wszystko. Polski Ład zakłada bowiem, że wszystkie dotychczasowe programy społeczne będą kontynuowane, w tym „Dobry start”. Dzięki niemu rodzice pobierają 300 zł na każdego dziecko raz w roku i mogą skompletować szkolną wyprawkę. Program nie obejmuje studentów i dzieci w wieku przedszkolnym.

500 plus okazało się porażką. Czy Polski Ład ożywi demografię?

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, które odpowiada za polską demografię, ma nie lada orzech do zgryzienia - 500 plus, które zachęciło niektórych wyborców do oddania głosu na PiS w 2015 r., nie zdało egzaminu. Głównym celem programu „Rodzina 500 plus” było podniesienie dzietności. Jednak aktualne wskaźniki urodzeń są dalekie od optymistycznych.

Efekt 500 plus można określić mianem „krótkotrwałego” – skok w liczbie urodzeń zaobserwowano tylko w 2017 r., czyli rok po wprowadzeniu dodatku. Wtedy na świat przyszło 401 tys. dzieci. Rok wcześniej było ich 382 tys.

Jednak już w 2018 r. rozpoczęły się spadki, ponieważ urodziło się 388 tys. dzieci. W 2019 r. przywitaliśmy w Polsce kolejne 375 tys. maluchów, a w pandemicznym 2020 r. - zaledwie 355 tys. To najniższy wynik od 2003 r.

Polski Ład zakładający gigantyczne wypłaty dla par z licznym potomstwem ma odwrócić ten trend. Czy tym razem ministerstwo odniesie sukces? Czy być może są to już pierwsze przymiarki do wyborów parlamentarnych w 2023 r.? Apetyt niezdecydowanych wyborców z pewnością rośnie w miarę jedzenia.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]