Mobbing. Sprawdź, czy jesteś jego ofiarą
Wydaje się, że w powszechnej świadomości jest rozumiany szerzej, niż określa go prawo.
Mobbing – czym jest?
Jak czytamy w Kodeksie pracy, mobbing to „działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi”, polegające na „uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu”. Jednocześnie podkreślono, iż mobbing wywołuje u pracownika „zaniżoną ocenę przydatności zawodowej” i powoduje lub ma na celu „poniżenie lub ośmieszenie”, „izolowanie” lub „wyeliminowanie z zespołu współpracowników”.
Mobbing jest długotrwały
Jak widać, nie każde nieodpowiednie zachowanie szefa możemy nazwać mobbingiem.
Przede wszystkim mobbing został opisany jako działania długotrwałe. Jednorazowe lub trwające krótko nieodpowiednie zachowanie wobec pracownika nie będzie więc spełniało jego kryteriów.
Ponadto zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, aby uznać, że doszło do mobbingu, jego przesłanki ustawowe muszą być spełnione łącznie.
A więc niewłaściwe działania pracodawcy, przełożonego bądź współpracownika poszkodowanego muszą być jednocześnie uporczywe i długotrwałe oraz polegać na nękaniu lub zastraszaniu.
Mobbing konkretnie
Mobbing jako zjawisko dość dokładnie opisał wrocławski Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu do wyroku z 27 września 2012 r.
Konkretne przykłady działań, w których może się wyrażać mobbing to:
- ciągłe przerywanie wypowiedzi,
- reagowanie krzykiem,
- ciągłe krytykowanie i upominanie,
- upokarzanie,
- ośmieszanie,
- stosowanie pogróżek,
- unikanie rozmów, niedopuszczanie do głosu lub ograniczenie możliwości wyrażania własnego zdania,
- nieformalny zakaz rozmów z nękanym pracownikiem czy uniemożliwianie mu komunikacji z innymi,
- powierzanie prac uwłaczających i będących poniżej kwalifikacji lub odsunięcie od odpowiedzialnych i złożonych zadań,
- zarzucanie pracą albo niedawanie żadnych zadań bądź ich odbieranie.
Jak podkreślił sąd, można też wyróżnić kilka etapów mobbingu:
Na początku są to „negatywne sygnały ze strony otoczenia, szerzenie plotek i pomijanie pracownika w codziennym życiu firmy”.
Następnie działania mobbingowe zaczynają się stopniowo nasilać i przyjmować coraz bardziej poważną formę. Pracownik jest „często obwiniany o sprawy, za które nie jest odpowiedzialny” czy też „nie bierze się go pod uwagę przy realizacji systemów motywacyjnych”. W związku z tym ofiara żyje w ciągłym stresie, a odporność jej organizmu spada.
A więc za mobbing uznamy „wrogie i nieetyczne, systematycznie powtarzające się zachowanie skierowane wobec jednej lub kilku osób, na skutek którego ofiary stają się bezradne i tracą możliwość obrony”.
Cechą charakterystyczną takich działań jest „systematyczność oraz długotrwałość”, a „rezultatem procesu nękania pracownika są psychosomatyczne i społeczne urazy występujące u ofiary”.
Co nie jest mobbingiem?
Wrocławski sąd zastrzegł, że „nawet niesprawiedliwa, lecz incydentalna krytyka pracownika” nie może być uznana za mobbing.
Mobbingiem nie jest też oczywiście „normalne kulturalne egzekwowanie wykonania poleceń (...), bo podległość służbowa wynika z natury stosunku pracy” – podkreślono.