Mobilizacja w Rosji. Rosjanie zaczęli wychodzić na ulice
Już kilka godzin po ogłoszeniu częściowej mobilizacji przez prezydenta Putina, w Rosji na ulicę zaczynają wychodzić i protestować ludzie.
Rosjanie wychodzą na ulice
Jeden z pierwszych protestów odbył się mieście Tomsk, w centralnej Rosji.
Ludzie protestowali również w innych miastach – Chabarowsku, Jakucku, Ułan Ude.
Nie jest zaskoczeniem, że na miejscu szybko pojawiła się policja.
Niektóre źródła mówią o aresztowaniach.
Vesna, która jest ruchem opozycyjnym, wezwała obywateli Rosji do wyjścia na ulicę i rozpoczęcia protestów.
Protesty te miałyby się odbyć o godzinie 19:00 czasu moskiewskiego.
Nagranie przedstawiające protest w Tomsku.
Mobilizacja w Rosji
Częściowa mobilizacja ma dotyczyć osób z doświadczeniem wojskowym. Ma zostać powołanych 300 tysięcy rezerwistów.
Putin mówił, że w przypadku Ukrainy mówimy o obronie terytoriów Rosji, a Zachód według niego chce zniszczyć jego kraj.
Kraje zachodnie "próbują zmienić ludzi Ukrainy w mięso armatnie" – mówił Putin podczas orędzia.
Putin twierdzi, że celem Moskwy jest wyzwolenie Donbasu oraz obrona Rosji.