Mój Prąd rusza już 1 lipca. Do wzięcia 5 tys. zł, ale trzeba się spieszyć

Mój Prąd 3.0. Stary program, nowe założenia

Mój Prąd to rządowy program, który ma wspierać osoby inwestujące w bardziej ekologiczne źródła energii. Kolejny nabór wniosków o dofinansowanie do fotowoltaiki rusza już 1 lipca 2021 r.

Podstawowe założenia programu Mój Prąd pozostają bez zmian. Po pieniądze mogą zgłaszać się zarówno osoby fizyczne, jak i przedsiębiorstwa. Warunkiem uzyskania wsparcia jest wytwarzanie energii na własne potrzeby. Moc instalacji musi mieścić się w przedziale 2-10 kW.

Portal globenergia.pl donosi, że Mój Prąd zakłada dotację w wysokości 50 proc. poniesionych kosztów kwalifikowanych, ale nie więcej niż 5 tys. zł. W katalogu finansowanych przedsięwzięć znalazł się zarówno montaż instalacji fotowoltaicznej, jak i sam zakup niezbędnych komponentów.

Poza tym tegoroczny Mój Prąd ma pokrywać także koszty zakupu nowych elementów. Wśród nich pojawią się ładowarki do samochodów elektrycznych, systemy magazynowania ciepła oraz inteligentne systemy do zarządzania energią w domu. Wysokość dopłaty będzie zależała od zakresu inwestycji.

To nie jedyne zmiany, na jakie zdecydowali się organizatorzy programu Mój Prąd. Portal gramwzielone.pl podaje, że dodatkowym założeniem ma być autokonsumpcja. Dlaczego?

Rosnące zainteresowanie fotowoltaiką w Polsce stanowi dodatkowe obciążenie dla sieci energetycznych. Zwiększenie autokonsumpcji przy użyciu magazynów energii pozwala na magazynowanie nadwyżki wyprodukowanego prądu. Jednak właściciele OZE rzadko decydują się na to rozwiązanie z uwagi na dość wysokie koszty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mój Prąd z wypłatą jeszcze w tym roku? Im szybciej zamontujesz instalację, tym lepiej

Każdy zainteresowany programem Mój Prąd powinien złożyć wniosek elektroniczny przy użyciu profilu zaufanego lub e-dowodu. Jednak tegoroczna konstrukcja programu stawia na uprzywilejowanej pozycji niektórych prosumentów.

Trzecia edycja programu Mój Prąd jest bowiem skierowana do osób, które poniosły wydatki od 1 lutego 2020 r. Oznacza to, że prosumenci, którzy nie uzyskali wsparcia w poprzednim naborze mogą ponownie złożyć wniosek.

Osoby, które zastanawiają się, czy zainwestować w fotowoltaikę powinny mieć na uwadze, że montaż instalacji wymaga czasu (do 30 dni). Wniosek można złożyć dopiero po wymianie licznika na dwukierunkowy, co oznacza, że osoby, które zdecydują się na „remont” dopiero po 1 lipca będą mogły zgłosić się po pieniądze znacznie później.

Zatem w przypadku programu Mój Prąd „czas to pieniądz”. Zamontowanie niezbędnych komponentów jeszcze przed 1 lipca 2021 r. może sprawić, że dopłata wpłynie jeszcze w tym roku.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]