Nadal możesz ją mieć w domu. Moneta 1 zł jest warta 600 zł

Moneta warta więcej niż nominał. Niektóre są pilnie poszukiwane przez numizmatyków

Moneta potrafi być lokatą kapitału, o ile faktycznie trafimy na coś rzadkiego. Numizmatycy nie zadowolą się powszechną walutą, która wala się stosikami na strychu. O wartości prawdziwego unikatu świadczy dobry stan, niski nakład oraz drobne szczegóły, które odróżniają je od powszechnych egzemplarzy.

Nawet złotówka z PRL potrafi być warta niemałą kwotę. Warto sprawdzić, czy nie mamy takowej w starych szpargałach. Gdy już znajdziemy, musimy ją zweryfikować. Gdy uda nam się określić nakład monety, będziemy wiedzieć, czy będzie coś warta.

Internauta z kanału na serwisie YouTube o nazwie „Zakapior PRL” przedstawił przykład złotówki, która faktycznie prezentuje wysoką wartość. Co więcej, ta moneta jest poszukiwana przez wielu numizmatyków. 

Szczegół, który wyróżnia monetę od innych

Z pozoru mamy do czynienia ze zwykłą złotówką z PRL. Na środku awersu mamy dużą cyfrę jeden, pod spodem wieniec laurowy oraz sygnaturę ZŁ. Na obu stronach monety uwagę zwraca rant ząbkowany.

Na rewersie możemy przeczytać "Polska Rzeczpospolita Ludowa”, a na jego samym środku znajduje się orzeł bez korony, czyli godło PRL. Pod łapą orła jest znak mennicy. Na samym dole rewersu znajduje się rok wybicia, 1967, czyli najbardziej interesujący nas szczegół.

Dlaczego ta moneta może być potencjalnie coś warta? Okazuje się, że mennica tłoczyła w 1967 ją w bardzo niskim nakładzie, wyszło zaledwie milion sztuk, czyli mało jak na monetę obiegową. 

Wartość starej monety z PRL. Wiele zależy od stanu

Użytkownik „Zakapior PRL” pokazał na filmie katalog Fischer 2020. Publikacja ułatwia numizmatykom wycenę starych monet bitych na terenie Polski. Jak w przypadku przedmiotów kolekcjonerskich, określono również wpływ stanu na wycenę.

Tak więc moneta z III stanu, czyli wyraźnie uszkodzona i wytarta, może być warta ok. 50 zł, co i tak jest sporą kwotą za złotówkę. W przypadku II stanu wartość oscyluje na poziomie 200 zł. W I stanie, czyli moneta czysta i bez śladów użytkowania wyceniana jest na 600 zł.

Dużo niższą wartość przedstawiają złotówki z poprzednich lat, których nakłady były znacznie większe. W 1967 roku, wytłoczono dokładnie 1 002 000 złotówek. 

Dlatego warto zainteresować się starymi monetami, które trzymamy w domu. Co prawda większość wpadła już w ręce kolekcjonerów, ale wciąż istnieje cień szansy, że możemy zarobić. Czasem nawet nie kilkaset, a kilka tysięcy złotych.