Most Uniwersytecki dźwigał 15 tys. aut dziennie. Nagle po 7 latach od budowy grozi zawaleniem
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakie uszkodzenia wykryto na Moście Uniwersyteckim
Jakie stanowiska wydano w tej sprawie
Jakie środki wdrożono w tej sprawie
Most Uniwersytecki w Bydgoszczy grozi zawaleniem
Most Uniwersytecki budził ogromne zainteresowanie Bydgoszczan oraz turystów. Na moście nie znajdziemy ścieżek rowerowych oraz chodników, a poruszać po nim mogą się tylko pojazdy mechaniczne, np.: autobusy, ciężarówki czy samochody osobowe. W związku z tym dzień przed otwarciem Mostu Uniwersyteckiego otwarto go dla mieszkańców miasta.
Radosna feta związana z Mostem Uniwersyteckim trwała zaledwie 7 lat, bowiem ten aktualnie grozi zawaleniem. Co więcej, ruch na rzece Brda pod mostem także został zamknięty. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zwołał konferencję prasową, na której przedstawiono wyniki ekspertyzy Mostu Uniwersyteckiego.
- W obecnym stanie technicznym konstrukcja jest bezpośrednio zagrożona awarią, mogącą doprowadzić do katastrofy budowlanej - napisał w swoim raporcie Krzysztof Żółtowski, prof. nadzwyczajny Politechniki Gdańskiej cytowany przez "Gazetę Wyborczą". A co na to budowniczowie bydgoskiego mostu?
Okazuje się, że główni wykonawcy Mostu Uniwersyteckiego nie mają sobie nic do zarzucenia. Marek Gotowski z firmy Gotowski w Bydgoszczy i Wojciech Pater reprezentujący Mosty Łódź w niedzielę, 31 stycznia, wydali wspólne oświadczenie.
Bydgoszcz wstrząśnięta sytuacją z Mostem Uniwersyteckim
W swoim wspólnym oświadczeniu podkreślili, że projekt, a wykonanie budowy mostu to dwie różne sprawy. Za tę pierwszą kwestię odpowiedzialny był Transprojekt Gdańsk.
"Należy zwrócić uwagę na fakt, że roboty zostały wykonywane zgodnie z dostarczonym przez Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej projektem, prowadzone i odebrane przez nadzór ZDMiKP" - napisano w oświadczeniu cytowanym przez "GW".
"Otrzymany w dniu dzisiejszym (tj. 29.01.2021) raport przygotowany przez specjalistów z zakresu inżynierii mostowej wskazuje, że połączenie przęsła z linami (wantami) są za słabe i mogą nie utrzymać ciężaru całego obiektu. Element mocujący wanty z płytą pomostu, uległ trwałemu odkształceniu. Otrzymane ekspertyzy wskazują na możliwość wystąpienia błędów na etapie projektu mostu" - opublikowano na profilu w mediach społecznościowych ZDMiKP w Bydgoszczy.
Zarząd ogłosił, że natychmiast rozpoczyna prace naprawce, które mają potrwać do września. Inwestycja budowana była w latach 2010 - 2013.