Nadchodzą zmiany w opłatach za drogi
Ministerstwo Infrastruktury rozpoczyna realizację obietnic złożonych rok temu. Pierwsze zmiany wejdą w życie w I kwartale 2023 roku. Niestety, nie oznacza to dobrych wiadomości dla kierowców.
Nowe zasady mają objąć pojazdy powyżej 3,5 tony. Ich kierowcy będą musieli płacić w systemie e-TOLL na większej liczbie dróg ekspresowych i autostrad będących pod zarządem GDDKiA.
Zgodnie z informacjami portalu money.pl, do systemu opłat mają zostać dołączone wspomniane drogi, które zostały wybudowane po 2017 roku. Łączna ich długość to 1600 kilometrów.
Kraju nie stać na darmowe autostrady
Kierowcy samochodów osobowych póki co nie będą musieli płacić na niektórych odcinkach. Nie oznacza to jednak, że taki stan utrzyma się do końca świata, ponieważ obietnica ministra Andrzeja Adamczyka w tym temacie dotyczyła tylko lat 2022-23.
Według wypowiedzi ministra cytowanej przez money.pl, kraju nie stać na utrzymywanie stanu autostrad jeżeli są one darmowe. Stąd wynika decyzja o poszerzeniu systemu opłat.
Natomiast wiceminister infrastruktury Rafał Weber ujawnił, że to działanie zostało ujęte w Krajowym Planie Odbudowy. Jak podaje money.pl, ma ono na celu wyrównanie warunków konkurencji między koleją a transportem drogowym.
Będą jednak wyjątki
Zgodnie z zapowiedziami GDDKiA, niektóre odcinki autostrad mają jednak być darmowe. Tak będzie chociażby w przypadku odcinka A4 między Krakowem i Katowicami, gdy Dyrekcja przejmie ten fragment w 2027 po wygaśnięciu koncesji.
Według wyliczeń money.pl, zyski z viaTOLL i e-TOLL wyniosły od 2015 roku blisko 15 mld złotych. Kwoty zebrane w pierwszych miesiącach działania nowego systemu opłat były na podobnym poziomie, co w starym systemie.
