Niekorzystna uchwała dla przedsiębiorców. Chodzi o podstawy wymiaru składek
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców poinformował, iż z końcem listopada Sąd Najwyższy podjął niekorzystną dla przedsiębiorców uchwałę. Sędziowie orzekli, że ZUS ma prawo obniżyć podstawę składek przedsiębiorców, jeśli ci na początku prowadzenia swojej działalności zadeklarują składki nieodpowiadające osiąganym przychodom. Rzecznik MŚP wyraził zdecydowany sprzeciw w tej sprawie.
Kontrowersyjna uchwała wobec przedsiębiorców. O co chodzi? W tle ZUS
Przybliżmy tło sprawy: otóż legnicki oddział ZUS-u zakwestionował podstawę wymiaru składek ZUS zadeklarowaną w maksymalnej kwocie 250 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Kobieta wskazała je od razu na starcie swojej działalności, była wtedy w ciąży. Urzędnicy stwierdzili, że biznes uruchomiła tylko po to, żeby pobierać wysoki zasiłek macierzyński, i że właściwa podstawa wymiaru składek powinna wynieść w jej przypadku 60 proc.
Sąd Najwyższy po stronie organu rentowego
Mimo takiego stanowiska ze strony ZUS-u kobieta nie zmieniła swoich założeń, powołując się m.in. na uchwałę SN z 21.04.2010 r. (II UZP 1/10). W dokumencie tym wskazano, iż organ rentowy nie może kwestionować podstawy składek zadeklarowanej przez przedsiębiorcę, jeśli mieści się ona w ustawowych granicach. Ten argument jednak nie wystarczył – właścicielka firmy przegrała bowiem w dwóch instancjach. Również Sąd Najwyższy opowiedział się po stronie urzędników, dając organowi rentowemu – w tej konkretnej sprawie – szerokie uprawnienia. Trzech z siedmiu orzekających sędziów było innego zdania, a eksperci stwierdzili, że jest to furtka dla ZUS do nękania przedsiębiorczych matek – donosi specjalistyczny portal rachunkowosc.com.
Stanowisko sprzeczne z literą prawa?
Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców uważa, że stanowisko Sądu Najwyższego przeciwstawia się zapisom ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W jego opinii urzędnicy mogą na niekorzyść przedsiębiorców rozumieć pojęcie “początkowego okresu prowadzenia działalności”.
Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada br. nie tylko kłóci się z dotychczasowym dorobkiem orzeczniczym, ale i z wyraźnie wyartykułowaną wolą prawodawcy. Mam nadzieję, że pomimo tej Uchwały, ZUS zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach społecznych oraz zasadami Konstytucji Biznesu zaprzestanie nękania kobiet prowadzących działalność gospodarczą. Jeżeli będzie inaczej, nadal będę składał skargi nadzwyczajne w podobnych sprawach – przekazał Adam Abramowicz w informacji nadesłanej do redakcji Biznesinfo.