Nie tylko jedzenie nad Bałtykiem osiąga zawrotne ceny. Podstawowa usługa poraża kosztem, zastanowisz się dwa razy
Nocleg nad morzem
Wakacje nad polskim morzem są już droższe niż urlop w Hiszpanii, Grecji czy Chorwacji - skarżą się polscy turyści, których nadbałtyckie ceny zdążył porazić swoją wysokością. Niemniej ceny noclegów, jedzenia i atrakcji w polskich miejscowościach negatywnie zaskakują odwiedzających, o czym pisał ostatnio "Super Express". Wzrost cen w Polsce, zwłaszcza w miejscowościach nadmorskich i górskich, jest faktem i wynika z ogromnego ostatnio popytu na te usługi.
W efekcie w tym roku turystów nad Bałtykiem będzie znacznie więcej niż w poprzednich latach. Liczba chętnych jest tak duża, że nadmorscy hotelarze i usługodawcy mogą śmiało dyktować wyższe ceny. A każdy próbuje się odbić po lockdownie. Jednak zjawisko drożyzny w polskich kurortach nadmorskich nie jest nowością.
Ile zapłacimy za nocleg nad morzem?
Za nocleg w Łebie w apartamencie typu studio o dobrym standardzie zapłacimy ok. 250-270 zł dla czterech osób (rodzina 2+2), z telewizorem, własną łazienką i kuchnią, 2 km od plaży. W sierpniu będzie kosztował ok. 100 zł więcej.Schludny pokój z mniejszą liczbą udogodnień, trochę dalej od plaży, kosztuje ok. 120-130 zł. W sierpniu za ten sam pokój zapłacimy ok. 170 zł.W Ustce ceny najtańszych noclegów zaczynają się od ok. 140 zł. Lepszy standard z wysokimi ocenami to już wydatek rzędu 220-260zł.
Pokoje gościnne o przeciętnym i dobrym standardzie we Władysławowie kosztują od ok. 35 zł do 100 zł za osobę.Należy pamiętać, że nad polskie morze trzeba również dojechać. Według kalkulatora spalania i według średnich cen paliw w momencie pisania tekstu (4,14 zł za Pb 95), podróż ze stolicy do Łeby przy średnim spalaniu 11 litrów na 100 km wyniosłaby ok. 225 zł w jedną stronę (nie uwzględniając dodatkowego ciężaru bagażu), jak donosi businessinsider.pl.
W niewygórowanej cenowo restauracji czy smażalni, za jeden tylko obiad dla czterech osób (wliczając napoje) zostawimy ok. 150 - 200 zł. Śniadania, obiady, atrakcje dla rodziców, atrakcje czy przekąski dla dzieci, można spokojnie szacować wydatek na 300 - 400 zł dziennie, mniej, jeśli część posiłków zjemy w domu lub odmówimy sobie bądź dzieciom części atrakcji. To nam daje dodatkowe 2100 - 2800 zł. Czyli wakacje w gorszym standardzie w Łebie zamkną się szacunkowo w kwocie 3850 - 4550 zł, w lepszym standardzie szybują do niebezpiecznej, trudnej do przełknięcia (jak za Bałtyk) cenie.
Koniec końców za wakacje nad polskim morzem zwykle zapłacimy mniej niż w popularnym zagranicznym kurorcie. Tanie wakacje w Łebie będą nas kosztować ok. 3850 - 4550 zł, Chorwacja w budżetowej wersji ogołoci nasz portfel na kwotę ok. 4340 - 4900 zł, a grecka Kreta wyniesie od ok. 5520 zł - 5900 zł, jeśli nie będziemy wynajmować auta.