Nowy raport z Federacji Konsumentów mówi wiele o Polakach
W sieci pojawił się kolejny raport, z którego możemy wiele dowiedzieć się na temat zdania Polaków. Tym razem, jak wynika z raportu, okazuje się, że wiele palaczy korzystających z podgrzewaczy tytoniu, wcale nie przestała używać określenia „zapalić”. Jakie jeszcze inne ciekawe wnioski można wysnuć z tego raportu? Czy podgrzewanie tytoniu wynika z chęci znalezienia bezkarnego najbliższego zamiennika papierosów?
Raport przygotowany przez Maison and Partners, będący podsumowaniem badań przeprowadzonych dla Federacji Konsumentów w maju i lipcu br., wskazuje na to, że nawet jeśli podczas dostarczania nikotyny do organizmu nie zachodzi proces spalania, a jedynie podgrzewania tytoniu, to palacze korzystający z podgrzewaczy tytoniu nadal używają określeń typu „idę zapalić, palę, lubię palić”.
Jak czytamy w informacji prasowej zamieszczonej na stronie Federacji Konsumentów, dostarczone przez agencję Maison and Partners badania, pokazały, że użytkownicy podgrzewaczy typu glo hyper, mówią o sobie, że „palą”, a nie „podgrzewają”. Świadczy to o tym, jak bardzo podgrzewacze zastąpiły papierosy tradycyjne.
Dlaczego podgrzewacze łatwo zastępują papierosy tradycyjne?
Autorka badania, prof. Dominika Maison komentuje: “W przypadku osób, dla których ważna jest cała otoczka palenia, np. wygląd papierosa, bibułka, obracanie papierosa w ręce, trzymanie papierosa w ustach, obecność „resztki” po użyciu produktu, zdecydowanie bliższym substytutem jest podgrzewacz, właśnie ze względu na wkłady, które dostarczają podobnych wrażeń zmysłowych”. Można dodać, że także kupowanie tytoniu w prostokątnym, zafoliowanym opakowaniu czyni podgrzewacze tytoniu bliższe palaczom tradycyjnych papierosów, co z kolei może ułatwić zerwanie z paleniem.
Dlaczego palacze decydują się na przejście na podgrzewacze?
Ankietowani odpowiadali, że przede wszystkim kierują się:
troską o komfort osób z ich otoczenia,
podobieństwem podgrzewaczy do papierosów,
chęcią ograniczenia palenia,
przyjemnym zapachem i smakiem,
troską o swoje zdrowie,
kosztem.
Analizując wstępnie powyższy wykres z raportu można wnioskować, że ankietowani uważają, że podgrzewacze są:
uznane za mniej szkodliwe od papierosów,
łatwiej akceptowane przez otoczenie,
modne i bardziej prestiżowe niż papierosy.
Co ciekawe, zgodnie z informacją Federacji Konsumentów, więcej niż dwukrotna ilość respondentów używa podgrzewaczy tytoniu uważając je za najbliższy zamiennik papierosów.
"Celem głównym badania było dostarczenie informacji na temat postrzegania papierosów oraz produktów alternatywnych (e‐papierosów i podgrzewaczy tytoniu)"
Na ósmej stronie raportu możemy przeczytać: „Jak pokazało badanie ilościowe, podgrzewacze są rodzajem „bezkarnego papierosa” co potwierdzają sytuacje, w których użytkownicy tego produktu dają sobie przyzwolenie na ich używanie przy innych. Ponieważ użytkownicy podgrzewaczy mają przekonanie, że jest to „zdrowa” alternatywa palenia, to częściej sięgają po ten produkt przy osobach niepalących”.
Źródła: