Polacy chcą obligacji. Zainteresowanie nawet 30 proc. większe

Polacy rzucili się na obligacje

Jak już pisaliśmy w dobie kompletnej nieopłacalności lokat (są one efektem radykalnej obniżki stóp procentowanych przez Radę Polityki Pieniężnej w zeszłym roku), Polacy przestawiają się na obligacje oszczędnościowe. Potwierdzają to dane przekazane przez Ministerstwo Finansów.

Wynika z nich, że w styczniu tego roku sprzedano obligacje oszczędnościowe o łącznej wartości 3 163 mln zł. Największą popularnością cieszył się obligacje trzymiesięczne na których zakup nabywcy indywidualni przeznaczyli 1. 468,4 mln zł (prawie 50 proc. udział w strukturze sprzedaży). Spore zainteresowanie odnotowały również obligacje czteroletnie – 1.074,3 mln zł (34 proc. udziału w strukturze sprzedaży).

Rzadziej kupowano obligacje dwuletnie (327,5 mln zł), dziesięcioletnie (263,3 mln zł), a także trzyletnie (8,7 mln zł).

Dla porównania w listopadzie zeszłego roku resort finansów informował o sprzedaży obligacji oszczędnościowych o łączne wartości 1 mld 966 mln zł. Wtedy również największym zainteresowaniem cieszyły się obligacje trzymiesięczne (popyt na te instrumenty przekroczył 1 mld zł).

Ministerstwo Finansów podaje również dane dotyczące obligacji rodzinnych dedykowanych  beneficjentom programu „Rodzina 500 plus”. Przypomnijmy, że kierowane są one wyłącznie do osób otrzymujących to świadczenie, które planują oszczędzanie na rzecz przyszłych potrzeb swoich dzieci. Osoby korzystające z 500 plus mogą nabywać obligacje rodzinne do wysokości kwoty przyznanego świadczenia wychowawczego.  Obligacje rodzinne są dostępne w ciągłej sprzedaży, co oznacza, że ich zakupu można dokonać w dowolnym momencie.

Rośnie sprzedaż obligacji rodzinnych

W styczniu jak podał resort na zakup obligacji rodzinnych przeznaczono 21,3 mln zł. Dla porównania, w listopadzie ubiegłego roku było to niemal 15 mln zł.

W komentarzu zamieszczonym na stronie Ministerstwa Finansów, wiceszef resortu Sebastian Skuza zwraca uwagę, że zainteresowanie obligacjami oszczędnościowymi było w styczniu o niemal 30 proc. większe niż w grudniu 2020 roku.

- W styczniu Polacy ulokowali w instrumentach detalicznych ponad 3 mld zł. Najchętniej wybierane były obligacje 3-miesięczne, których wartość sprzedaży wyniosła blisko 1,5 mld zł. Znaczący udział w strukturze styczniowej sprzedaży miały również obligacje 4-letnie, na zakup których nabywcy przeznaczyli ponad 1 mld zł – podsumowuje Sebastian Skuza, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów.

- Szeroka oferta detalicznych instrumentów skarbowych zachęca do stworzenia własnego portfela inwestycyjnego złożonego z obligacji o zróżnicowanym horyzoncie czasowym, różnych zasadach oprocentowania i naliczania odsetek – dodaje wiceminister finansów.