BiznesINFO.pl Turystyka Polacy znaleźli sposób, obostrzenia wykiwane. Legalnie jeżdżą na urlop w góry
Wikimedia Commons ZWGallery CC3.0

Polacy znaleźli sposób, obostrzenia wykiwane. Legalnie jeżdżą na urlop w góry

30 listopada 2020
Autor tekstu: Konrad Karpiuk

Obostrzenia w hotelach męczą Polaków. Znaleźli sposób, żeby jeździć na urlop w góry

Choć teoretycznie obecne obostrzenia nie wprowadzają ograniczenia przemieszczania się, to urlopowe wyjazdy w góry są znacznie utrudnione . Ze względu na okrojenie dopuszczalnej działalności hoteli, zablokowana została praktycznie cała turystyka. Niektórzy znaleźli jednak sposób na ominięcie przepisów.

Hotele nie zostały całkowicie zamknięte , gdyż wciąż mogą przyjmować osoby będące podróżach służbowych. To postawiło branżę w trudnej sytuacji. Jak wskazuje Radio Zet, niektóre przedsiębiorstwa "przebranżowiły" się oferując wynajem schowków na narty z możliwością spania . Dzięki temu formalnie nie prowadzą działalności hotelarskiej.

Nie tylko hotelarze, ale również obywatele szukają sposobu na ominięcie obostrzeń. Coraz więcej osób decyduje się na podróże służbowe, przynajmniej na papierze . Przykładowo, kobieta przyjeżdża w delegację służbową, mąż towarzyszy jej jako kierowca ze względu na ryzyko zarażenia w komunikacji zbiorowej, a dziecko jest z nimi, gdyż nie było komu powierzyć nad nim opieki.

- Jeśli rząd nie złagodzi obostrzeń dla narciarzy, to wzrośnie liczba wyjazdów służbowych w góry. Przecież hotele mogą obsługiwać legalnie takie osoby. To zresztą już się dzieje. Turystyka biznesowa w kurortach górskich rośnie w siłę. Są różne pomysły na zakwaterowanie: organizowane są różnego rodzaju zawody sportowe, których uczestnicy poznają np. zasady gry w szachy i konferencje miłośników nart biegowych - mówił dla Onetu Tomasz Bujok, burmistrz Wisły.

Jak twierdzi samorządowiec, Polacy mają już dosyć ograniczeń rządu , więc szukają wszelkich metod, aby je tylko ominąć. Niektórzy np. deklarują, że pracują zdalnie z hotelu. Z kolei recepcjoniści nie mają uprawnień, aby weryfikować oświadczenia klientów.

"Polak potrafi". Zrobią wszystko by obejść obostrzenia

O tym, że Polacy mają dość obostrzeń, świadczy choćby sytuacja z soboty 28 listopada. To pierwszy dzień, w którym po trzech tygodniach przerwy otworzono część sklepów w galeriach handlowych. Kolejki ustawiały się jeszcze przed wejściem , a drogi dojazdowe były kompletnie zakorkowane.

Można się spodziewać, że podobne próby ominięcia obostrzeń będą w pracy. Jeśli w pomieszczeniu znajduje się więcej niż jedna osoba, obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa. Obostrzenia dotyczą nie tylko ekspedientów i konsultantów, ale także pracowników biurowych. Już zaczęły się pojawiać pomysły, jak obchodzić ten obowiązek .

Z kolei gdy zamknięto część sklepów w galeriach handlowych, np. Media Markt uznało, że od teraz ich sklepy funkcjonują jako showroom. Niektóre przedsiębiorstwa przeniosły się na zewnętrzne parkingi i prowadziły sprzedaż w kontenerach, które formalnie znajdowały się poza centrami handlowymi.

Oczywiście wymyślne sposoby Polaków na obejście przepisów nie umykają rządowi, stąd co jakiś czas aktualizacje rozporządzeń. Ponadto Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w galeriach handlowych będą chodzić inspektorzy , sprawdzający, czy sklepy trzymają się reżimu epidemicznego.

Przedsiębiorstwom przyłapanym na omijaniu obostrzeń grożą surowe kary . Premier straszył ponownym zamknięciem sklepów, albo zablokowaniem możliwości skorzystania z tarczy antykryzysowej i innych form dotacji od państwa.

Obserwuj nas w
autor
Konrad Karpiuk

Redaktor Biznesinfo. Najchętniej pisze na tematy polityczne, społeczne i związane z kierowcami. Były redaktor portalu "Świat na Kołach". Absolwent Socjologii na Uniwersytecie Warszawskim. Hobbystycznie zajmuję się muzyką i starymi samochodami, głównie krajowej produkcji.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat