Ofensywa Zinu. Otwarto drugi bezobsługowy sklep firmy, ma mieć koncesję na alkohol

Zinu na przekór zakazowi handlu. Sieć rośnie w siłę

Zinu wkroczył na polski rynek w marcu 2021 r. Wizualnie przypomina kiosk, jednak działa zupełnie inaczej. Jest to bowiem punkt samoobsługowy na wzór maszyny vendingowej podobny do tych, które są ustawiane w biurowcach.

Dzięki innowacyjnemu modelowi, który nie wymaga kasjerów, Zinu jest w stanie z sukcesem omijać uciążliwy zakaz handlu. Zakupy można robić bez względu na dzień tygodnia i porę dnia.

Wszystko wskazuje na to, że Zinu cieszy się dość dużą popularnością, ponieważ właściciele sieci postanowili otworzyć drugi punkt na terenie Krakowa. Nowy sklep-automat działa od 7 maja.

Jednak względem drugiego punktu właściciele mają dużo bardziej ambitne plany. Portal o2.pl donosi, że nowy Zinu jest bowiem wyposażony w moduł do sprzedaży alkoholu. Na razie można kupić w nim tylko piwo bezalkoholowe, ale właściciele zamierzają ubiegać się o koncesję.

Zinu odmieni nawyki zakupowe? Plany właścicieli są ambitne

Na razie ekspansja Zinu ogranicza się wyłącznie do Krakowa, ale w planach jest ustawienie kolejnych punktów na terenie województwa małopolskiego. Właściciele przekonują, że projekt jest już na ostatnim etapie badań i testów.

Niewykluczone, że nowe sklepy-automaty pojawią się także w innych regionach Polski. W tym celu firma koncentruje się na pozyskaniu niezbędnego finansowania. Bez tego rozrost sieci mógłby stanąć pod znakiem zapytania.

Gdzie mają być zlokalizowane kolejne sklepy Zinu? Wiadomości Handlowe podają, że właściciele zamierzają ustawić swoje nowoczesne maszyny w bezpośrednim otoczeniu stref biurowych i przemysłowych, osiedli i ciągów komunikacyjnych.

Katalog produktów w Zinu jest bogaty. Automat oferuje ok. 350 produktów z różnych kategorii. Można tam znaleźć m.in. warzywa, owoce, nabiał, pieczywo, tłuszcze, konserwy, mięsa, paczkowane wędliny, słodycze i napoje.

Zinu to również dobre miejsce do zakupu gotowych dań, artykułów dla dzieci i zwierząt, a nawet chemii czy kosmetyków. Dzięki różnorodnemu asortymentowi zakupy w dni objęte zakazem handlu wcale nie muszą być uciążliwe.

Zasady działania placówek handlowych w niedziele niehandlowe sprawiają, że sprzedaż mogą prowadzić tylko właściciele danego sklepu lub oddziały, które posiadają status placówki pocztowej. Z tego drugiego wyjątku zaczęły w ostatnim czasie korzystać nawet duże sieci handlowe np. Topaz czy Intermarche. Możliwość sprzedaży produktów w niedziele objęte zakazem handlu testuje również Biedronka.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl