Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Ogromny sukces Polaka. Wiemy, za co trafił do Księgi Rekordów Guinnessa
Olgierd Maletka
Olgierd Maletka 21.06.2023 15:28

Ogromny sukces Polaka. Wiemy, za co trafił do Księgi Rekordów Guinnessa

Jędrzej Myszkowski
Archiwum prywatne - Jędrzej Myszkowski

Jak informuje Serwis WP SportoweFakty, mieszkaniec Zielonej Góry pobił w czerwcu br. Rekord Guinnessa w tenisie. W Hiszpanii Polak zagrał 37 meczów tenisa z rzędu.

Rekord Guinnessa w tenisie

Jędrzej Myszkowski, mieszkaniec Zielonej Góry, po raz drugi podjął się pobicia Rekordu Guinnessa w tenisie. Pierwsza próba odbyła się w 2018 r., jednak nie zakończyła się po jego myśli. Po pięciu latach, w czerwcu 2023 r., Polak odbył 37 meczów pod rząd, pobijając dotychczasowy rekord, ustanowiony przez przez Mike’a Mitchella z Londynu, który rozegrał 36 spotkań. Do pobicia rekordu doszło w hiszpańskiej akademii Juan Carlos Ferrero.

Genialne pomysły, które przynoszą krocie. Te nietypowe biznesy biją rekordy zysków

Ekstremalne warunki

Pomimo pobicia rekordu, nie wszystko poszło po myśli Polaka. Mężczyzna jako cel wyznaczył sobie aż 40 meczów, jednak wysoka temperatura i słońce dały się we znaki wszystkim zawodnikom. Oprócz Myszkowskiego, w biciu Rekordu Guinnessa brali udział również zawodnicy z Hiszpanii, USA, Indii, Singapuru i Francji.

„Pogoda w piątek była bardzo wymagająca ponad 29 stopni w cieniu - ten dzień był już ciężki 12 godzin grania w pełnym słońcu. Jednak sobota dała popalić, temperatura w cieniu sięgała ponad 31 stopni, słońce było tak intensywne, że temperatura w słońcu to około 42 stopni. Były to warunki extremalnie ciężkie i tym bardziej cieszę się, że mi się udało ustanowić nowy rekord Guinnessa” - powiedział po wszystkim Myszkowski.

Amerykański gigant wkracza do Polski. Znamy datę otwarcia pierwszej restauracji.

Ciężka praca Polaka

W rozmowie z WP SportoweFakty Polak przyznał, że rekord jest już potwierdzony. „Oficjalnie rekord należy do mnie, co potwierdza certyfikat oraz wpis do księgi” - dodał.

Myszkowski wyjaśnił, że na miejscu był obecny sędzia z Guinness World Records, który na bieżąco sprawdzał całą dokumentację i to, czy zawodnicy przestrzegają zasad. “Jak wiemy, nie miałem prawa usiąść między setami i gemami co przy takiej pogodzie było niesamowicie ciężkie” - powiedział Polak.