Zmiany w prawie utrudnią życie tym, którzy kosztem innych chcą oszczędzić. Problematyczne ogrzewanie
Ogrzewanie "kopciuchami", czyli tanimi piecami na paliwa stałe, które zastępując piec gazowy lub ogrzewanie z sieci, to wciąż popularna praktyka stosowana przez wielu właścicieli domów, którzy chcą w ten sposób zaoszczędzić na kosztach, licząc, że ogrzewanie węglem będzie tańsze.
Ukrócenie tych praktyk ma na celu przyjęta w ubiegłym tygodniu przez Sejm nowelizacja prawa budowlanego. Dokument zawiera istotne przepisy dotyczące wyboru ogrzewania. Zakładają one, że jeśli pozwolenie budowlane dotyczy budynku, który ma ogrzewanie z sieci ciepłowniczej, gazowej lub OZE, to nie będzie można dowolnie zmienić potem ogrzewania na węglowe.
Ogrzewanie trudne do zmiany
Portal wysokienapięcie przytacza art. 36 a noweli, zgodnie z którym "zmiany źródła ciepła do ogrzewania lub przygotowania ciepłej wody użytkowej, ze źródła zasilanego paliwem ciekłym, gazowym, odnawialnym źródłem energii lub z sieci ciepłowniczej, na źródło opalane paliwem stałym" stanowić będą istotne odstąpienie od pozwolenia na budowę. Jeśli właściciel domu będzie chciał przeprowadzić taką zmianę, wówczas będzie musiał starać się o zmianę pozowlenia na budowę.
Nowela wprowadza pięcioletni termin dla stwierdzenia nieważności decyzji pozwolenia na budowę i decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Po pięciu latach od doręczenia lub ogłoszenia decyzji nie będzie można już jej wzruszyć.
W nowelizacji zawarto zwolnienia z obowiązku uzyskiwania pozwolenia na budowę. Obejmują one m.in. instalacje gazowe wykonywane wewnątrz i na zewnątrz użytkowanego budynku, stacje regazyfikacji LNG o pojemności zbiornika magazynowania gazu do 10 m3.
Nowelizacja prawa budowlanego oraz niektórych innych ustaw zmienia też terminy dotyczące wydania warunków przyłączania do sieci. Przedsiębiorstwa ciepłownicze mają 30 dni na wydanie warunków dla odbiorców ciepła i trzy miesiące w przypadku przyłączania budynków z własnym źródłem. Podstawowy termin wydania warunków przyłączenia do sieci gazowej wynosi 30 dni, 60 - w przypadku większych odbiorców i 90 dni - dla podmiotów zajmujących się obracaniem gazem. Wyjątki to obszary i miejscowości niezgazyfikowane.
Terminy wydania warunków przyłączania do sieci elektroenergetycznej zostały zróżnicowane - od 21 do nawet 150 dni. Najkrótsze mają obowiązywać w przypadku małych odbiorców przyłączonych do sieci niskich napięć, więksi odbiorcy (powyżej 40 kW) mają termin 30 dni, bądź 60 dni, jeśli są przyłączania do sieci wyższych napięć, a nawet 120 dni - jeśli mają własne źródło energii. Termin 150 dni dotyczy dużych odbiorców.
Przyjęta przez Sejm 14 lutego nowelizacja prawa budowlanego została skierowana do podpisu prezydenta. Ustawa wejdzie w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia. Wyjątek stanowią przepisy dotyczące wydawania warunków przyłączania do sieci gazowej, które wejdą w życie po upływie 12 miesięcy od dnia ogłoszenia.