Opłata za śmieci coraz bardziej kontrowersyjna. Polacy decydują się na skargi w sądach

Opłata za śmieci w górę

Opłata za wywóz śmieci od kwietnia wywindowała do niewyobrażalnych stawek w Warszawie i Olsztynie. Wszystko dlatego, że koszty wywozu odpadów powiązano ze zużyciem wody, przez co stawki wzrosły w niektórych gospodarstwach nawet o kilkaset procent.

Rzeczpospolita przypomina, że od 2012 roku opłata za śmieci jest regulowana na cztery różne sposoby. W zależności od powierzchni lokalu, od liczby mieszkańców, od gospodarstwa albo od wspomnianego zużycia wody. Zwykle samorządy decydowały się na przelicznik “od osoby”, jednak często dochodziło w związku z tym do nadużyć - właściciele lokali zakłamywali w deklaracjach rzeczywistą liczbę mieszkańców lokalu.

W ten sposób od kwietnia opłaty za śmieci wzrosły do niewyobrażalnych rozmiarów. W Warszawie za każdy metr sześcienny zużytej wody opłata wynosi 12,73 zł miesięcznie, a w Olsztynie 8,40 zł.

Rzeczpospolita zauważa, że w tym sposobem opłaty za śmieci w niektórych gospodarstwach domowych w Warszawie wzrosły nawet o 500 procent. Warszawski ratusz tłumaczył, że zmienienie sposobu liczenia opłat był konieczny, ponieważ trzy pierwsze metody wyliczania stawek były niesprawiedliwe.

Śmieci w sądzie

Osoby, które nagle muszą płacić horrendalnie wysokie ceny za wywóz śmieci, coraz częściej zaskarżają opłatę do sądu. Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie został do tej pory zaskarżony przede wszystkim obowiązujący w tej chwili pakiet uchwał o odpadach komunalnych. 

Do sądu wpłynęły łącznie 34 skargi, przede wszystkim od spółdzielni wspólnot mieszkaniowych, a także od prokuratora okręgowego w Warszawie. Jak podaje Rz, sąd zajmie się skargami za kilka miesięcy.

Opłata mogłaby być niższa

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy napisał na swoim profilu na facebooku, że opłata za wywóz śmieci nie musiałaby być tak wysoka, ponieważ część kosztów mogłaby zostać przeniesiona na samorządy, niestety “ustawa [...] zabrania nam – samorządom – pokrywania części kosztów utrzymania systemu wywozu odpadów” - informuje prezydent i dodaje, że Warszawa płaci za ten system ponad 1,2 mld złotych, a do tej pory warszawiacy pokrywali tylko 743 mln złotych. Pozostałe 457 mln złotych było dopłacane z budżetu miasta, jednak teraz, samorządy nie mogą już tego robić.

Niestety, wyższe opłaty za wywóz śmieci nie mają też nic wspólnego z troską o środowisko, co dalej punktuje Trzaskowski w swoim poście na facebooku.