Jeszcze nie skończyli z jedną, a już się biorą za inną spółkę. Orlen tworzy imperium
PKN Orlen łączy się z Lotosem i przejmuje kontrolę nad PGNiG
Kolejny dzień to kolejna okazja dla PKN Orlen na zostanie prawdziwym energetycznym hegemonem. Wczoraj Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała fuzję Orlenu z Lotosem. Aby uniknąć monopolizacji rynku przez Orlen, KE domaga się sprzedaży 30 proc. udziałów Rafinerii Lotos i 389 stacji detalicznych oraz uwolnienia części mocy w niezależnych magazynach i w największym terminalu w Polsce, który służy do przewozu paliwa drogą morską - podaje moto.rp.pl.
Z kolei dzisiaj Orlen poinformował, że podpisał list intencyjny ze Skarbem Państwa w sprawie objęcia kontroli kapitałowej nad PGNiG. Skarb Państwa posiada obecnie 71,88 proc. udziałów w kapitale zakładowym PGNiG. Jak na razie nie doprecyzowano, jaki model przyjmie planowana transakcja oraz kiedy zostanie sfinalizowana. Poza tym, przejęcie kontroli nad PGNiG musi zostać zaakceptowane przez organy ochrony konkurencji.
PKN Orlen rozszerza zasięg nie tylko w Polsce
W ostatnim czasie ekspansja Orlenu przybrała na sile. Dzięki fuzji z Lotosem, Orlen stanie się największym koncernem rafineryjnym w Polsce, a dalsze plany wobec PGNiG mogą jeszcze bardziej umocnić jego pozycję na rynku energetycznym.
Co więcej, Orlen zarządza rafinerami nie tylko nad Wisłą, ale również w Czechach i na Litwie. Płocka spółka prowadzi także aktywności wydobywcze w Kanadzie i posiada 565 stacji paliwowych w Niemczech pod szyldem STAR. Przychody, które w 2019 r., zarejestrował Orlen są szacowane na 111,2 mld zł.