Orlen pokazał wyniki za pierwszy kwartał 2021. Wiemy ile zarobiła spółka

Orlen na sporym plusie. Wyniki za pierwszy kwartał 2021 r.

Orlen zaprezentował wyniki finansowe za okres styczeń-marzec 2021 r. Z wyliczeń wynika, że kryzys wizerunkowy Daniela Obajtka nie przeszkodził gigantowi paliwowemu w dalszej ekspansji.

Po pierwszym kwartale Orlen zarejestrował na czysto zysk rzędu 1,88 mld zł. Portal money.pl donosi, że w analogicznym kwartale 2020 r. gigant paliwowy zaliczył stratę w wysokości 2,24 mld zł.

Z kolei przychody koncernu oszacowano na 24,6 mld zł. Portal bankier.pl podaje, że jest to kwota niższa niż konsensus PAP Biznes na poziomie 24,9 mld zł. Wszystko z powodu spadku przerobu ropy (o 19 proc.), zmniejszonej sprzedaży (o 11 proc.) i niższej konsumpcji paliw w związku z pandemią.

Petrochemia, detal i energetyka pobijają zysk Orlenu

Orlen odnotował solidne wyniki przede wszystkim w dwóch segmentach - petrochemicznym i detalicznym. W ubiegłym kwartale Orlen wypracował na petrochemii EBITDA LIFO na poziomie niemal 660 mln zł.

Skąd te gigantyczne liczby? Orlen odnotował dodatni wpływ w ujęciu rok do roku z uwagi na wzrost marż na poliolefinach, nawozach i PCW i słabszą pozycję złotego względem euro. Jednak te efekty zostały ograniczone niekorzystnym wpływem niższych marż na olefinach oraz transakcji zabezpieczających przepływy pieniężne realizowanych na sprzedaży produktów.

Segment petrochemiczny Orlenu rozwija się prężnie również za granicą. Znaczący wzrost sprzedaży odnotowano na Litwie (o 42 proc. rok do roku) i w Czechach (o 16 proc. rok do roku). W rezultacie Orlen sprzedał w sumie 1,3 mln ton.

Z kolei segment detaliczny wypracował zysk na poziomie 548 mln zł. W osiągnięciu tego rezultatu nie przechodził Orlenowi nawet spadek wolumenów sprzedaży (o 13 proc.) w związku z niższym popytem na paliwa w dobie pandemii oraz niższymi marżami na rynku polskim i czeskim. Korzystny wpływ miały z kolei marże paliwowe na rynku niemieckim.

- Jednak szczególnie cieszą rekordowe rezultaty finansowe osiągnięte przez segment energetyki, przy znaczącym udziale grupy Energa - przyznał Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Koncern może mieć faktycznie powody do zadowolenia, ponieważ dzięki energetyce odnotował EBITDA LIFO na poziomie prawie 1,1 mld zł. Jest to wynik ponad dwukrotnie wyższy niż w analogicznym okresie w roku ubiegłym. Było to możliwe m.in. dzięki konsolidacji wyników Grupy Energa.

Orlen stawia na inwestycje

„Bardzo dobre rezultaty wypracowane w trudnym otoczeniu były możliwe dzięki konsekwentnie realizowanym inwestycjom rozwojowym”, czytamy we wpisie Daniela Obajtka na Twitterze. W pierwszym kwartale 2021 r. Orlen zainwestował w sumie 1,8 mld zł. Na co przeznaczył te pieniądze?

W obszarze detalicznym Orlen kontynuował ekspansję sieci sprzedaży pozapaliwowej, która wzrosła o 74 punkty Stop Cafe/star Connect w stosunku do pierwszego kwartału 2020 r. Pod koniec marca 2021 r. Orlen posiadał łącznie 2 229 punktów. W Polsce ma ich 1 729, w Czechach - 313, w Niemczech - 146, na Litwie - 28, a na Słowacji - 13.

Poza tym Orlen rozwija także sieć punktów alternatywnego tankowania. Na przestrzeni roku powstało 111 takich miejsc. Łącznie Orlen posiada ich w sumie 225, w tym 180 punktów ładowania pojazdów elektrycznych, 2 stacje wodorowe i 43 stacje CNG. Najwięcej punktów jest zlokalizowanych w Polsce - 144, następnie w Czechach - 72 i w Niemczech - 9.

W kontekście inwestycji na uwagę zasługują także poczynania w obszarze energetyki. Na początku 2021 r. portfel odnawialnych źródeł energii koncernu został uzupełniony o farmę wiatrową Kanin o mocy 20 MW. Poza tym Orlen otrzymał zgodę na przejęcie trzech lądowych farm wiatrowych na Pomorzu o łącznej mocy ok. 90 MW. Po zakończeniu tej transakcji będzie dysponował 353 MW mocy w energetyce wiatrowej. Tym samym będzie czwartym największym producentem energii pochodzącej z wiatru w Polsce.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]