Orlen zarobi miliony złotych. Wszystko dzięki promocji spisu ludności
Orlen zarobi na spisie powszechnym
Koło Narodowego Spisu Powszechnego jest sporo zamieszania. Akcja zaczęła się dziś, a już dochodzą do nas głosy, że wokół kampanii mogło dojść do nadużycia.
Gazeta Wyborcza dowiedziała się, że w związku z przeprowadzaniem Powszechnego Spisu Ludności, GUS zdecydował się zorganizować przetarg na kampanię, która zachęci Polaków do wzięcia udziału w spisie.
Jak czytamy w dzisiejszym dzienniku, konkurs został podzielony na dwie części. “W pierwszej szuka agencji, która wypromuje spis w radiu i telewizji. Druga część dotyczy prasy" - informuje GW.
Do przetargu stanęło pięć firm, cztery z nich mogą pochwalić się wieloletnim doświadczeniem na rynku, a owoce ich pracy na pewno każdy choć raz widział w telewizji lub internecie. Mowa o domu mediowym Media Group z 25-letnim doświadczeniem, Agencji Reklamowej DSK (10 lat doświadczenia), Fabryce Komunikacji Społecznej (10 lat) i Agencji Mastermind (osiem lat). Z jakiegoś powodu GUS zdecydował się jednak wybrać agencję z najmniejszym doświadczeniem.
Orlen zaciera ręce
Kampanię Narodowego Spisu Powszechnego przeprowadzi agencja z najmniejszym doświadczeniem - działający od 1,5 roku należący do Orlenu i PZU dom mediowy Sigma Bis, który powstał z inicjatywy prezesa Daniela Obajtka. Za stworzenie i poprowadzenie akcji promocyjnej otrzyma 2 miliony złotych.
Dziennik poprosił o komentarz szefów agencji, które przegrały konkurs, jednak ci nie chcą komentować całej sprawy pod nazwiskiem, ponieważ GUS nie rozstrzygnął do tej pory przetargu dotyczącego radia i telewizji.
- Sigma zaproponowała najniższą kwotę, to 50 tys. zł mniej niż druga od końca agencja. Różnica jest zadziwiająco mała. Nie rozumiem też, dlaczego tak poważna instytucja nie bierze pod uwagę kompetencji i doświadczenia na rynku - powiedział w rozmowie z dziennikiem prezes jednego z domów mediowych.
Komentarza udzieliła także Paulina Sągol ze spółki Sigma Bis. W rozmowie z GW podkreśliła, że "przetarg odbył się zgodnie ze specyfikacją warunków zamówienia".
GUS również zapewnia, że zwycięzca został wybrany zgodnie z prawem o zamówieniach publicznych, a fakt, że spółka jest powiązana z Orlenem, nie miało żadnego znaczenia.