Polacy rzucili się do rezerwacji noclegów. Znamy najpopularniejsze kierunki i terminy
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Od przyszłego piątku nastąpi ponowne otwarcie hoteli
-
Z jakim odzewem od tursytów spotkała sie decyzja rządu
-
Gdzie Polacy planują wyjeżdżać
Otwarcie hoteli od przyszłego weekendu
O otwarciu hoteli do 50 proc. miejsc od 12 lutego poinformował w piątek podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. Konferencja dotyczyła kolejnego luzowania części obostrzeń wprowadzonych w ostatnich miesiącach i poza szefem rządu uczestniczyli również wicepremierzy Piotr Gliński i Jarosław Gowin, a także minister zdrowia Adam Niedzielski.
- W połowie lutego otworzymy część miejsc, które były niedostępne. Tak, nastąpi otwarcie hoteli do 50 proc. obłożenia miejsc noclegowych – mówił podczas konferencji Morawiecki.
Na podobnych zasadach nastąpi również otwarcie kin, teatrów, filharmonii oraz oper. Otwarte zostaną również boiska zewnętrzne i wszelkie formy aktywności na świeżym powietrzu, a także stoki narciarskie oraz baseny.
Na otwarcie hoteli branża czekała trzy miesiące. Przypomnijmy, że znaczące ograniczenie działalności obiektów noclegowych weszło w życie 7 listopada ubiegłego roku. Od tego dnia były one dostępne dla nielicznych, m.in. dla gości przebywających w podroży służbowej. Szybko okazało się, że wielu Polaków postanowiło wykorzystać tę „furtkę” i zatrzymywało się w hotelach, rzekomo przebywając w delegacji, tyle, że z... rodziną. Rząd zdając sobie sprawę co się dzieje pod koniec zeszłego roku zakazał noclegów również przy okazji podróży służbowych.
Od przyszłego piątku nie trzeba będzie jednak kombinować , nocowanie będzie dozwolone, a jedynym ograniczeniem będzie dostępność miejsc. Z oczywistych względów cieszy to właścicieli hoteli, ale też turystów, których zainteresowanie jeszcze w czasie konferencji premiera odnotował serwis nocowanie.pl.
- Pomiędzy godziną 11:00 a 13:00 turyści wysłali do obiektów noclegowych dwa razy więcej zapytań niż wczoraj o tej samej porze – informuje portal.
Otwarcie hoteli nastąpi w szczególnym okresie, bo w Walentynowy weekend. Serwis informuje, że liczba zapytań o noclegi w dniach 12-14 lutego dorównuje liczbie zapytań o terminy w sprawie tegorocznych wakacji, co jak zauważa portal jest rekordem. Można zatem spodziewać się oblężenia kurortów turystycznych.
- Będzie można zabrać swoją połówkę na walentynki, zamiast na romantyczną kolację na miasto, to na romantyczny weekend w Polskę – komentuje Kamila Miciuła, kierownik PR Nocowanie.pl.
Jakie kierunki cieszą się póki co największym zainteresowaniem Polaków? Jak podaje serwis, turyści najczęściej pytają o noclegi w górskich miejscowościach z Zakopanem na czele, ale popularnością cieszy się również Szczyrk, Karpacz, a także Ustroń, Szklarska Poręba czy Wisła.
Branża: Dobra decyzja, choć spóźniona
Jak dzisiejszą decyzję rządu komentują przedstawiciele branży? Jako dobrą, aczkolwiek spóźnioną.
- Decyzja jest spóźniona, ale dobrze, że w końcu zapadła. Możemy cokolwiek zarobić na przetrwanie. Decyzja ta nie wzięła się jednak sama z siebie, a jest także efektem nacisków przedsiębiorców turystycznych z całego kraju – komentuje Bogdan Kałucki, prezes Krynickiej Organizacji Turystycznej, cytowany przez portal tur-info.pl.
Portal przywołuje również opinię Bartosza Fijałka, lekarza reumatologa, powołanego przez Polską Izbę Hotelarzy, który powołując się na wyniki brytyjskich badań podkreśla, że prawdopodobieństwo transmisji wirusa w hotelu stosującym się do reżimu sanitarnego wynosi mniej niż 2 proc., zatem otwarcie hoteli nie przyczyni się do wzrostu liczby zakażeń.