Owce znalazły pracę. Mają „stanowisko" w dużym polskim mieście
Czy owca może mieć pracę? Okazuje się, że tak i to niejako na „umowie o dzieło". Owce kameruńskie pracują przy koszeniu trawy w polskim mieście.
Owce w Katowicach
Z pomysłem koszenia trawy do Zakładu Zieleni Miejskiej zwrócił się śląski hodowca owiec. Wcześniej podobne usługi wykonał już między innymi w Gliwicach i Pyskowicach.
Owca kameruńska zjada dziennie ok. 7 kg trawy. Zakład Zieleni Miejskiej uznał, że warto spróbować wykorzystać tak ekologiczny sposób koszenia i tym samym owce pojawiły się w Katowicach.
Właściciele zwierząt dostaną od państwa nawet 500 złotychBrak sztywnego terminu
W sumie ok. 35 owiec kaukaskich odmiany bezmlecznej rozpoczęło 3 października swoją pracę. Zwierzęta zajmują się terenem o powierzchni 1 tys. km2, znajdującym się w dzielnicy Brynów. Owce pracują jedynie za pożywienie, czyli trawę, którą zjedzą. Nie ustalono jasnego terminu, jak długo owce tam zostaną - zwierzęta skończą pracę, jak skoszą wskazany teren.
Ekologicznie i taniej
Takie rozwiązanie ma sporo zalet, może przynieść miastu nie tylko ekologiczne korzyści, ale również odczuwalne oszczędności.
"Zanieczyszczenie powietrza to poważny problem, a dodatkowo kosiarki są hałaśliwe. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić ten ekologiczny sposób - po zakończonym eksperymencie podsumujemy go, przeliczymy i zastanowimy się, czy nie warto chociaż w części wprowadzić tego typu "koszenia" na stałe" - przyznaje Mieczysław Wołosz z Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach, cytowany przez „Fakt".