Państwowy rejestr zastrzeżeń. Celem projektu jest bezpieczeństwo danych
Rząd planuje stworzyć specjalny rejestr zastrzeżeń. Dzięki niemu będzie można zastrzec swój numer PESEL po wycieku lub kradzieży danych. Ma to zapobiec wzięciu kredytu czy pożyczki przez oszustów.
Państwowy rejestr zastrzeżeń - projekt
Dziennik Gazeta Prawna zwraca uwagę, że rośnie liczba zgłoszeń o incydentach dotyczących bezpieczeństwa danych. Nawet jeśli obywatel dowie się, że jego dane zostały skradzione, nie jest w stanie nic z tym zrobić, a wiele spraw jest umarzanych w związku z trudnością ustalenia sprawcy przestępstwa.
Problem ten miałby rozwiązać państwowy rejestr zastrzeżeń. Jak informuje “DGP”, w najbliższym czasie projekt zostanie skierowany do konsultacji.
Przewidziano, że obywatel będzie mógł zastrzec swój numer PESEL dzięki aplikacji mObywatel lub osobiście w dowolnym urzędzie gminy.
Banki i instytucje będą miały obowiązek sprawdzić, czy numer nie został zablokowany, zanim zostanie zawarta umowa pożyczkowa czy kredytowa.
Dziennik podkreśla, że firma, która mimo zastrzeżenia numeru PESEL zawrze umowę z klientem, nie będzie mogła wysuwać roszczeń z tego tytułu. Klient będzie mógł czasowo zdjąć blokadę, a następnie ją przywrócić. Te czynności mają być rejestrowane.
Wyłudzenia kredytu
Do wzięcia kredytu oprócz numeru PESEL potrzebne jest także imię i nazwisko, adres zamieszkania, numer i seria dowodu osobistego, miejsce urodzenia, imiona rodziców i nazwisko panieńskie matki. Przestępcy potrafią zdobyć wszystkie te dane.
Według raportu InfoDOK opracowanego przez ZBP tylko w I kwartale 2022 r. doszło w Polsce do 1915 prób wyłudzenia kredytów na cudze dane na łączną kwotę niemal 58 mln złotych.
Wyłudzenie kredytu, czyli posłużenie się dokumentami innej osoby przy składaniu wniosku o kredyt może zostać uznane za oszustwo kredytowe lub doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem. Są to przestępstwa za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności.