Pierwszeństwo na pasach. Zmiana przepisów dała zaskakujący efekt
Od 1 czerwca 2021 pieszy znajdujący się przed przejściem ma pierwszeństwo. Wprowadzenie tej zmiany miało zwiększyć bezpieczeństwo na drogach.
Pieszy ma pierwszeństwo
Przypomnijmy, od 1 czerwca 2021 pieszy ma pierwszeństwo, gdy znajduje się na przejściu dla pieszych lub dopiero wchodzi na przejście. Zmiana ta nie dotyczy tramwajów, którym pieszy musi zawsze ustąpić pierwszeństwa, nawet gdy już znajduje się na pasach.
Większość kierowców pamięta o przejściach dla pieszych i zachowuje ostrożność, tym bardziej że od 17 września 2022 roku za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na pasach grozi 1500 zł i 15 punktów karnych.
Liczba wypadków wzrosła
Jak wynika z danych publikowanych przez Komendę Główną Policji, zmiana przepisów nie przyczyniła się do zmniejszenia liczby wypadków, a wręcz przeciwnie. Od 2019 roku doszło do 3696 wypadków na przejściach dla pieszych. Od tego czasu ta liczba spadała - w 2020 było to 2871 przypadków, a w 2021- 2586. Z kolei w 2022 roku, czyli pierwszym pełnym roku obowiązywania przepisów liczba wypadków na przejściach ponownie wzrosła -2693.
Podobnie kształtuje się trend jeśli chodzi o liczbę zabitych i rannych -od 2019 spadała, natomiast w 2022 roku liczby te wzrosły.
Jeśli pieszy zawinił, otrzyma niższe odszkodowanie
Piesi często nie zachowują wystarczającej ostrożności, przechodząc przez jezdnię “na ślepo”. Pierwszeństwo nie zwalnia ich jednak od sprawdzenia, czy może bezpiecznie wejść na jezdnię. Jak mówi Kamila Barszczewska, Prezes Zarządu AUXILIA S.A. z siedzibą we Wrocławiu, firmy pomagającej od 20 lat ofiarom wypadków drogowych uzyskać odszkodowania, jeśli zawinił pieszy, otrzyma on znacznie niższe odszkodowanie.
“Towarzystwa ubezpieczeń w takich sytuacjach dokonują pomniejszania należnych poszkodowanemu kwot nawet o 50 proc. Oczywiście istnieje możliwość podważenia tego przyczynienia i jego znacznego zmniejszenia, a czasami nawet całkowitego wykluczenia, ale najczęściej wiąże się to z koniecznością skierowania sprawy do sądu i powołania biegłego odpowiedniej specjalności” - wyjaśnia.