PKO BP wprowadza rewolucję w ubezpieczeniach. Wszystko przez pandemię koronawirusa
PKO BP wprowadza ubezpieczenia
W wywiadzie dla "Super Expressu" Sławomir Łopalewski, prezes zarządu PKO Ubezpieczenia powiedział, że przypis składki w segmencie ubezpieczeń stand alone wzrośnie o około 1,5 mld zł, a jednocześnie na ubezpieczenia tego typu zdecyduje się przynajmniej 3 mln klientów banku w ciągu najbliższych kilku lat. Łopalewski upatruje w tym możliwości rozwoju PKO Ubezpieczeń.
Na wszystko wpływ miała pandemia koronawirusa, przez którą, zarówno klienci indywidualni, ale także właściciele małych i średnich przedsiębiorstw zaczęli dostrzegać, że ubezpieczenia stanowią bardzo ważny aspekt codziennego życia czy funkcjonowania firmy. Co więcej, zaznacza, że rynek ubezpieczeń zaczyna wracać do normalności, a zainteresowanie ubezpieczeniami turystycznymi ponownie rosnąć.
Ubezpieczenia przyszłością PKO BP?
PKO BP wraz ze spółką PKO Ubezpieczenia planuje stworzyć specjalny rodzaj ubezpieczeń, tzw. ubezpieczenia stand alone. Jak przyznaje Łopalewski w wywiadzie, ofertę będzie charakteryzować przede wszystkim brak powiązań z produktami bankowymi spółki. PKO BP zależy na tym, aby oferować ubezpieczenia nie tylko w przypadku kredytów hipotecznych, ale także chce stać się pionierem w zakresie ubezpieczeń indywidualnych.
- Chcielibyśmy zaoferować te produkty klientom nie tylko PKO Banku Polskiego, ale wszystkim, którzy szukają odpowiedniej oferty ubezpieczeniowej - powiedział Łopalewski. Ponadto, dodał, że spółka ma zamiar rozwijać ofertę w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, mieszkaniowych, turystycznych oraz polis na życie. Prezes zarządu PKO Ubezpieczenia zapowiedział, że spółka chciałaby przedstawić pełną ofertę do końca przyszłego roku.