Początek ery elektryków. W czerwcu zarejestrowano ich więcej niż diesli
Powołując się na informacje przekazane przez Deutsche Welle, Gazeta.pl podaje, że w czerwcu po raz pierwszy w Unii Europejskiej zarejestrowano więcej aut elektrycznych niż diesli. Serwis przekazał również, że sprzedaż samochodów w pierwszej połowie roku znacząco wzrosła.
Rynek motoryzacyjny staje na nogi
Europejskie stowarzyszenie branżowe Acea poinformowało, że sprzedaż samochodów w Unii Europejskiej w pierwszej połowie roku znacząco wzrosła. Stowarzyszenie jest zdania, że branża motoryzacyjna wychodzi z kryzysu po zakłóceniach w łańcuchach dostaw wywołanych pandemią koronawirusa i zeszłorocznych problemach z niedostępnością chipów elektronicznych i niektórych części.
Jeździsz rowerem? Lepiej uważaj, policja rozdaje mandaty na prawo i lewoWzrost sprzedaży na dużych rynkach
Acea podaje, że w zeszłym miesiącu zarejestrowano milion nowych aut osobowych. Jest to wzrost o 17,8 proc. względem analogicznego czasu w zeszłym roku.
Serwis informuje, że w większości regionów UE odnotowano znaczny wzrost sprzedaży aut - w Hiszpanii o 24 proc. aut, we Włoszech - o niemal 23 proc., we Francji - o 15 proc., w Niemczech - o prawie 13 proc.
Należy mieć na uwadze, że całej UE jest o 21 proc. mniej rejestracji niż w pierwszej połowie 2019 r. Ze statystyk wyłączony został rynek brytyjski, który wówczas był częścią unijnego.
Wielkie polowania policjantów. Mandaty sypią się jak z rękawa.
Kupujemy więcej elektryków
Samochody elektryczne mają swoich zwolenników i przeciwników, ale nie da się zaprzeczyć, że na ten moment jest to jedyna szeroko oferowana alternatywa dla samochodów z silnikami spalinowymi.
Czerwiec okazał się przełomowy dla elektryków. Spośród 5,4 mln rejestracji w pierwszej połowie roku w UE ponad 703 tys. to samochody wyłącznie elektryczne. Jest to wzrost o prawie 54 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2022 r. W czerwcu zarejestrowano około 158 250 elektryków, a samochodów z silnikami wysokoprężnymi “tylko” 139 600 sztuk.
Jak to wygląda w Polsce?
Ciekawie przedstawiają się również dane dotyczące Polski. Autokult podaje, że w okresie od stycznia do maja 2023 roku w Polsce sprzedano 6 687 elektryków. Względem analogicznego okresu w zeszłym roku jest to wzrost aż 74,8 proc.
W ciągu ostatnich kilku lat niemal każdy producent samochodów wprowadził do swojej gamy modele z napędem elektrycznym. Nie da się jednak ukryć, że argumentem przemawiającym za kupnem takiego auta powinna być zaawansowana infrastruktura, która w Polsce jest jeszcze na niskim poziomie. Wkrótce ma się to zmienić. Biedronka poinformowała, że do końca 2024 roku wyposażeniem wielu parkingów przed jej sklepami będą ładowarki do samochodów elektrycznych. W ciągu najbliższych dwóch lat powstaną szybkie stacje ładowania w 600 lokalizacjach.
