Poszedł odebrać przesyłkę z automatu Poczty Polskiej. W środku było tylko awizo
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Co przydarzyło się klientowi
-
Co na temat zdarzenia mówi Poczta Polska
-
Dlaczego w automacie umieszczono awizo
Awizo od Poczty Polskiej nawet w automacie
Poczta Polska postanowiła podążać za konsumenckimi trendami i uruchomiła własne automaty do odbioru paczek - Smartbox. Decyzja o utworzeniu autorskich maszyn jest związana z rosnącą popularnością paczkomatów InPostu, które przynoszą miliardowe zyski. Do wkroczenia na rynek paczkomatów przygotowuje się także Allegro i Orlen .
Choć od uruchomienia automatów minęło kilka miesięcy, to Poczta Polska ma na swoim koncie już pierwszą poważną wpadkę. Poszkodowanym okazał się mężczyzna, który zamówił dużą paczkę z odbiorem w Smartboxie.
RMF FM podaje, że po czterech dniach od zakupu odkurzacza klient otrzymał informację, że przesyłka jest gotowa do odbioru w automacie. Bezzwłocznie udał się do oddziału Poczty Polskiej po zamówienie.
Zgodnie z instrukcją wyświetlaną na ekranie wpisał numer telefonu oraz kod PIN. Transakcja zakończyła się pomyślnie, jednak w Smartboxie brakowało paczki. W jej miejscu leżało awizo . Problem w tym, że zdarzenie miało miejsce w sobotę, kiedy Poczta Polska była zamknięta.
Dopiero później okazało się, że przesyłka była zbyt duża, aby zmieścić się w Smartboxie. Klient zdobył paczkę dopiero po tym, jak w zeszycie odnotowano odbiór. Sprawa zdobyła rozgłos, gdy poszkodowany mężczyzna umieścił zdjęcia Smartboxa z awizo na portalu wykop.pl.
Poczta Polska tłumaczy się z fatalnego błędu pracownika
W odpowiedzi na prośbę redakcji RMF FM Poczta Polska przesłała oficjalny komentarz w tej sprawie. - Zrelacjonowana sytuacja wynika ze zwykłego, ludzkiego błędu naszego pracownika. Przesyłka zaadresowana do odbiorcy niestety była za duża i nie mieściła się w automacie paczkowym. Nasz pracownik nie wprowadził jednak tej informacji do systemu i - w konsekwencji - klient nie otrzymał wiadomości SMS, że powinien odebrać przesyłkę bezpośrednio w placówce pocztowej - oznajmiła Justyna Siwek, rzeczniczka spółki.
Poczta Polska deklaruje, że procedury nie zakładają pozostawiania zawiadomień w automatach. - Jeśli tak się stało, to wyłącznie przez brak znajomości wewnętrznych procedur obsługi paczki - stwierdziła przedstawicielka spółki. Z jej przekazu wynika, że pracownik, który popełnił błąd, został już poinstruowany na temat prawidłowego postępowania w przypadku ponadwymiarowych przesyłek.
- Serdecznie przepraszamy za niedogodności. Jednocześnie pragniemy przypomnieć, że podobnie jak inne firmy kurierskie, mamy ustalone maksymalne wielkości przesyłek, które można nadawać z odbiorem w automacie - podsumowała Siwek.
Na trudności narażeni są także klienci InPost, ponieważ przesyłka nie zawsze trafia do wskazanego paczkomatu. Takie sytuacje mają miejsce najczęściej w okresach wzmożonego zainteresowania zamówieniami np. przed świętami Bożego Narodzenia.
Wtedy klient otrzymuje informację, że może odebrać paczkę w innym automacie lub bezpośrednio od pracownika InPost, którzy czeka w samochodzie przy docelowym paczkomacie. To rozwiązanie stosunkowo dogodne z punktu widzenia odbiorcy, czego nie można powiedzieć o umieszczonym w Smartboxie awizo, które na przestrzeni lat stało się zmorą każdego obywatela oczekującego na przesyłkę czy list.