Pod Radomiem zabrakło już wody. Polskie zasoby wodne są porównywalne z... egipskimi
Okres wysokich temperatur i nieznośnych upałów sprawił, że znacznie zwiększyły się pobory wody i nasze zasoby wodne się uszczupliły. Niektóre miejscowości borykają się z brakiem wody, jak np. te pod Radomiem.
Zakaz korzystania z wody dla mieszkających pod Radomiem
Jak czytamy w radomskim wydaniu “Gazety Wyborczej”, mieszkańcy podradomskich miejscowości cierpią na brak wody. W poprzednim tygodniu niezbędne było zapewnienie dowozów do Janowa. Wójtowie innych wsi zaapelowali o oszczędne gospodarowanie wodą. Inne rejony w Polsce również mają podobne problemy. Gmina Grębocice w województwie dolnośląskim wprowadziła przerwy w dostawie między godz. 10 i 12 oraz między 16 i 18 dla miejscowości Krzydłowice oraz Grodziszcze. Czy Polsce grożą dalsze problemy z brakiem wody?
Zasoby wodne Polski takie jak w Egipcie
Polska jest jednym z najbardziej ubogich w wodę krajów Unii Europejskiej, jak podaje NIK w najnowszym raporcie, Nasze zasoby wody pitnej wynoszą 4 mld m3 – to trzy razy mniej niż średnia europejska. Jest to ilość niemalże taka jaka występuje w Egipcie. Co więcej przez globalne ocieplenie, z każdym rokiem będą się zmniejszać. W tej trudnej sytuacji nie pomaga fakt, że Polacy niezbyt chętnie oszczędzają wodę. Nie tylko nie zakręcamy wody przy myciu zębów czy pomimo ostrzeżeń podlewamy swoje ogródki i myjemy samochody podczas upałów, ale też… marnujemy jedzenie nie zdając sobie sprawy, że wyprodukowanie np. każdego bochenka chleba wymaga zużycia nawet 800 litrów wody.
Oszczędzanie wody nie jest już “modą”, a koniecznością, jeśli nie chcemy zostać pozbawieni wody.