Podatek cukrowy miał ograniczyć sprzedaż małpek. Producenci zrobili więc jedną rzecz
Z tego artykułu dowiesz się:
Jaki cel ma wprowadzenie podatku cukrowego
O ile zdrożeją tzw. małpki
Na jaki krok w związku z nową daniną zdecydowali się producenci
Podatek cukrowy ograniczy sprzedaż małpek?
Jak wiadomo od 1 stycznia przyszłego roku wejdzie w życie tzw. podatek cukrowy. Doprowadzi on nie tylko do wzrostu cen napojów słodzonych (nałożona zostanie opłata za każdy litr napoju słodzonego), ale też alkoholu w małych butelkach stąd nowa danina bywa również nazywana podatkiem od małpek.
Wraz z początkiem 2021 roku dystrybutorzy napojów alkoholowych o objętości mniejszej niż 300 ml jak przypomina portal wiadomoscihandlowe.pl, będą musieli wnosić dodatkową opłatę w wysokości 25 zł od 1 litra 100. proc. alkoholu. Opłata dotyczyć będzie produktów dostarczanych przez hurtownie do punktów sprzedaży detalicznej, które posiadają zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży, czyli sklepów spożywczych, monopolowych bądź sklepów na stacjach paliw.
Jednym z celów wprowadzenie podatku cukrowego, czego nie kryją rządzący ma być walka z alkoholizmem. Pomysłodawcy nowej daniny liczą, że wzrost cen tzw. małpek doprowadzi do mniejszego zainteresowania produktem.
Z wyliczeń zaprezentowanych przez portal dowiadujemy się, że za sprawą nowego prawa napoje o objętości 100 ml wódki 40 proc. zdrożeją w hurcie o 1 zł, zaś 200 ml wódki 40 proc. o 2 zł. Podwyżki słabszych napojów alkoholowych będą proporcjonalnie mniejsze.
W praktyce, jak pokazują wyliczenia portalu od 2021 roku za pół litra czystej wódki 40 proc. kupowanej w butelce 100 ml trzeba będzie zapłacić 32,50 zł, podczas gdy za butelkę 500 ml zapłacimy jedynie 19 zł, co oznacza, że ten sam alkohol w tzw. małpce będzie dwa razy droższy niż w opakowaniu 500 ml. Jeśli porównać obecne ceny za alkohol w „małpkach” i większych butelkach, to również są one dla tych pierwszych niekorzystne, ale nie aż tak (pół litra wódki 40 proc. w butelce 100 ml kosztuje obecnie ok. 25 zł).
Reakcja na podatek cukrowy
Producenci tzw. małpek szukają wyjścia z niekorzystnej sytuacji i testują nowe rozwiązanie. Jakie to rozwiązanie? Otóż jak informują wiadomoscihandlowe w ostatnim czasie w ofercie sklepów Żabka pojawiły się „napoje spirytusowe” marki własnej Staromiejska w butelkach o pojemności 350 ml o smaku wiśniowym, żurawinowym, a także cytrynowym i zawartości alkoholu na poziomie 28 proc. Marka obejmuje także wódkę czystą, jednak obecnie nie jest ona dostępna w butelkach 350 ml.
Napoje póki co nie są specjalnie eksponowane w sklepach. Jak zauważa portal, umieszczane są na najniższej półce regału ustawionego za sprzedawcą, bądź w ogóle nie ma ich na półkach, tylko trzymane są pod ladą.
Na razie zainteresowanie produktem jest nikłe, ale jak mówią cytowani przez portal sprzedawcy, wszystko może się zmienić na początku 2021 roku, gdy wspomniany podatek od małpek wejdzie w życie i może nastąpić wzrost zainteresowania pośrednią objętością alkoholu.
Żabka póki co nie zdradza, czy w najbliższym czasie w jej placówkach pojawią się kolejne smaki produktu w nowych opakowaniach i czy planuje wprowadzenie do oferty Staromiejskiej czystej 350 ml.
Tymczasem jak już informowaliśmy wejście w życie podatku cukrowego spowoduje wzrost cen również popularnych słodkich napoi jak Coca-Cola. Z danych przywołanych przez Radio Zet wynika, że od 1 stycznia 2021 roku cena dwulitrowej butelki wzrośnie o 1,80 zł i zapłacimy za nią już nie 4,99 a 6,79 zł. Wzrosną również ceny napojów energetycznych – o 27 groszy więcej zapłacimy za napój Burn, a o 32 grosze zdrożeje Monster Energy.