Podatek od psa 2021. Stawki w górę, czas na zapłatę mija w kwietniu
Z tego artykułu dowiesz się:
Od kiedy i gdzie funkcjonuje podatek od psa
Jaka jest maksymalna wysokość podatku
Kto nie musi płacic daniny
Podatek od psa z wyższą stawką
Być może nie wszyscy nasi czytelnicy wiedzą, ale w niektórych regionach Polski od dokładnie 30 lat obowiązuje podatek od psa. Został on zapisany w art. 18a i art. 19 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych z dnia 12 stycznia 1991 roku. O wprowadzeniu opłaty decyduje rada gminy bądź miasta i to one ustalają również jej wysokość.
Jeszcze w ubiegłym roku maksymalna wysokość podatku od psa wynosiła 125,40 zł. W tym roku danina wzrosła ona do 130,30 zł. To oznacza, że w części regionów właściciele czworonogów musieli zaakceptować wzrost podatku o niemalże 5 zł.
Na uiszczenie podatku od psa jest jeszcze ponad dwa miesiące, gdyż termin mija 30 kwietnia. Można go opłacić np. w kasie gminy, bądź przelewem na konto gminy czy u osoby, którą gmina wyznaczyła.
Warto również podkreślić, że jeśli psiak urodził się w pierwszej połowie roku, to trzeba zapłacić pełną stawkę, zaś w przypadku narodzin w drugiej połowie opłata wynosić będzie 50 proc. stawki rocznej.
Podatku od psa jak przypomina serwis infor.pl nie muszą płacić członkowie personelu przedstawicielstw dyplomatycznych i urzędów konsularnych oraz innych osób zrównanych z nimi na podstawie ustaw, umów lub zwyczajów międzynarodowych, jeżeli nie są obywatelami polskimi i nie mają miejsca stałego pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ( pod warunkiem wzajemności), a także osoby niepełnosprawne (z tytułu posiadania psa asystującego) i ze znacznym stopniem niepełnosprawności ( z tytułu posiadania jednego psa).
Z podatku zwolnione są również osoby w wieku 65 plus prowadzące samodzielnie gospodarstwo domowe (z tytułu posiadania jednego psa), oraz podatnicy podatku rolnego od gospodarstw rolnych ( z tytułu posiadania nie więcej niż dwóch psów).
Podatku od psa nie muszą oczywiście uiszczać również mieszkańcy gmin, w których danina nie obowiązuje. A podatek ten nie obowiązuje np. w Warszawie, Łodzi czy Wrocławiu. Opłacają go za to mieszkańcy Krakowa i Szczecina (stawki, jak podaje Gazeta.pl wynoszą w tych miastach ok. 40-50 zł rocznie), czy Sopotu.
Podatek od psa jak zauważa Gazeta.pl obowiązuje m.in. w Niemczech, gdzie z roku na rok przynosi coraz większe przychody do budżetu. Z danych Federalnego Urzędu Statystycznego w Wiesbaden, które przywołuje portal dowiadujemy się, że w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 roku wpłacono 331 mln euro z tytułu tej daniny.
Nie tylko podatek od psa
Wzrost podatku z tytułu posiadania psa to niezbyt dobra wiadomość dla właścicieli czworonogów. Byłaby ona z pewnością łatwiejsza do przełknięcia, gdyby nie wzrost innych opłat z którymi trzeba się w tym roku liczyć.
Jak już niejednokrotnie pisaliśmy zapłacimy w tym roku więcej za prąd w związku z pojawieniem się opłaty mocowej, która wiązać się będzie z wydatkiem na poziomie 120 zł rocznie. Od 1 stycznia br. wprowadzono również podatek cukrowy, który jak niedawno informowaliśmy już uderzył Polaków po kieszeni za sprawą wzrostu cen napojów gazowanych.