Najbardziej podstawowa żywność w górę z ceną. Zaczęło się od 13 proc. podwyżki, a będzie tylko gorzej
Niespodziewana podwyżka cen jednego produktu
Początkowo nic nie zwiastowało podwyżki cen pszenicy w tak obiecującym roku. Krzysztof Gwiazda, Prezes Zarządu Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego, przyznał, że tegoroczne warunki atmosferyczne sprzyjały produkcji pszenicy.
- Wydawałoby się, że przy tak dobrym zbiorze ceny powinny być niskie i stabilne. Jednakże tak się nie dzieje. Praktycznie cały czas od żniw ceny rosną i dziś cena pszenicy jest wyższa o przeszło 100 PLN, tj. ponad 20 proc. więcej niż w połowie sierpnia bieżącego roku – oznajmił w rozmowie z „Faktem”.
Podwyżka cen podstawowych produktów na horyzoncie. Na celowniku makaron i mąka
W tym roku koszt pszenicy konsumpcyjnej jest aż o 13 proc. wyższy niż w 2019 r. Skąd ta podwyżka cen? Według ekspertów ma ona związek z rosnącym popytem na polskie zboże na zagranicznych rynkach. - Na giełdzie paryskiej przebiliśmy magiczną cenę 200 euro za tonę (wzrost o ponad 20 euro od połowy sierpnia bieżącego roku), a do tego mamy względnie słabą złotówkę o kursie do euro w granicach 4,5 zł – wyznał prezes Zarządu Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego. Na podwyżkę cen mają wpływ także dużo mniej pokaźne zbiory pszenicy w Europie. Portal money.pl podaje, że spadki w produkcji odnotowano we Francji (zebrano o 10 ton mniej pszenicy), w Rumunii, Bułgarii oraz Niemczech.
Wraz z podwyżką cen pszenicy należy spodziewać wzrostu kosztów wszystkich produktów zbożowych, do których należą m.in. makarony czy pieczywo. Warto odnotować, ze cena ziarna odpowiada ok. 80 proc. kosztów wyprodukowania mąki. Dlatego też eksperci przewidują, że czeka nas także wzrost ceny mąki.