Pół roku więzienia za zorganizowanie wesela w czasie zakazów covidowych
Podczas obowiązywania zakazów, które wyraźnie zabraniały organizowania dużych imprez, pewien przedsiębiorca w Białegostoku zignorował je. Sprawa trafiła do sądu i została rozstrzygnięta na niekorzyść pozwanego.
Kara więzienia za ignorowanie zakazów
Mężczyzna został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Tak zdecydował Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Wyrok jest prawomocny. O sprawie informuje strona bankier.pl.
Zarzut, który został mu postawiony to sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób, poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego.
Oprócz kary więzienia, prokuratura domagała się ukarania oskarżonego grzywną(5 000zł). Sędzia nie ukarał go jednak karą pieniężną.
"Działanie oskarżonego nie było nastawione na uzyskanie stricte korzyści majątkowej, lecz na utrzymanie się na rynku, utrzymanie miejsc pracy, krótko mówiąc, na przeżycie" – mówił sędzia prowadzący sprawę.
- Rzecz nie w niekonstytucyjności przepisu zakazującego organizacji imprez, lecz w ocenie faktycznie istniejącego stanu zagrożenia szerzenia się choroby zakaźnej. Faktycznego istnienia pandemii, a w konsekwencji ogromnego zagrożenia dla życia i zdrowia wielu ludzi – komentował Jerzy Szczurewski.
„Jeżeli bierzemy się za organizację tej imprezy, to trzeba robić to przy wypełnieniu wszelkich wymogów, by zapobiec jakiejkolwiek zachorowalności" – dodał sędzia.