Pole bitwy w Biedronce. Sieć wydała specjalny komunikat
Miesiąc temu w ofercie Biedronki pojawił się nowy produkt. Mało kto się jednak spodziewał, że w sklepach dojdzie do niemal skandalicznych scen, i że sama sieć będzie musiała wydać komunikat.
Duch walki o karpia
Kilka lat temu polski internet podbiły sceny ze sklepów sieci Lidl. Na filmach nagrano dosłowne bitwy między klientami o karpia będącego w promocji, które nazwano “walką o karpia”.
Duch "walki o karpia" najwyraźniej wciąż daje o sobie znać. Jak bowiem wynika z doniesień portalu Interia.pl, w Biedronce ostatnio doszło do nie mniej zadziwiających scen.
Sceny niczym z pól bitew w Biedronce
Interia podaje, że truskawki pojawiły się w ofercie sieci Biedronka na przełomie maja i czerwca. Początkowo były dostępne w opakowaniach, jednak obecnie są to już kobiałki.
Zmiana sposobu oferowania owoców nie spowodowała jednak zmiany zachowania klientów dyskontu. Ci bowiem od samego początku zachowywali się po prostu niestosownie. Mowa o wybieraniu pojedynczych owoców (owoce sprzedawane są w kobiałkach, a nie luzem), eliminacji “niepasujących” sztuk oraz oczywiście przepychankach między samymi klientami.
Biedronka wydała komunikat
Z informacji Interii wynika, że pracownicy sklepów wielokrotnie zwracali uwagę klientom, aby zachowali się zgodnie z zasadami. Nic to jednak nie dało i “wojna o truskawki” trwa dalej.
Sytuacja stała się na tyle zła, że zareagowała sama Biedronka. W informacji wystawionej obok palety z owocami którą cytuje Interia napisano, że truskawki są dostępne wyłącznie w kobiałkach, oraz prośba o nieprzesypywanie produktu.
Portal zwrócił również uwagę, że takie zachowanie jak w opisanym przypadku jest wykroczeniem. Jeżeli pracownicy sklepu wezwą policję, może się to skończyć grzywną lub nawet aresztem.