Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Policja przepędza poszukiwaczy bursztynu z Mierzei Wiślanej. Na terenie przekopu wiele interwencji
Radosław Święcki
Radosław Święcki 12.05.2021 02:00

Policja przepędza poszukiwaczy bursztynu z Mierzei Wiślanej. Na terenie przekopu wiele interwencji

Znalezienie skarbu utrudni policja
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

W ostatnich dniach Polacy rzucili się na poszukiwanie bursztynu z przekopu Mierzei Wiślanej. Okazuje się, że w kilku wypadkach upomnienia ochrony budowy na niewiele się zdały i musiało dojść do interwencji policji. Poszukiwacze skarbu muszą liczyć się teraz ze wzmocnioną ochroną na terenie budowy.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Polacy rzucili się na poszukiwanie bursztynu przy przekopie Mierzei Wiślanej

  • Dlaczego wykonawca przekopu pokrzyżuje tym osobom plany

  • Skąd nagłe zainteresowanie szukaniem kruszcu

Złe wieści dla poszukiwaczy skarbu

Przekop Mierzei Wiślanej, który ma umożliwić żeglugę do Elbląga jest jednym z flagowych przedsięwzięć obecnej ekipy rządzącej. 

Bursztyn z przekopu Mierzei to dla poszukiwaczy prawdziwy skarb. Kilka dni temu informowaliśmy - powołując się na doniesienia lokalnej telewizji Żuławy TV - o swoistej gorączce bursztynu, która wybuchła na placu budowy przekopu. 

Telewizja pokazała, że na placu budowy od strony plaży w Kątach Rybackich pojawili się poszukiwacze kruszcu. Ubrani w wodery, z lampami UV, a także podbierkami czekali aż z rury wyrzucającej urobek z dna wypłynie bursztyn.  

Warto tu wyjaśnić, że w ostatnim czasie pracę na terenie przekopu rozpoczęła pogłębiarka Trojan, która słynie z tego, że przepłukiwany przez nią urobek uchodzi za jedno z najlepszych źródeł bursztynu. Poszukiwacze skarbu doskonale o tym wiedzą i stąd tak ogromne zainteresowanie pracami na terenie Mierzei, które ma ostatecznie zaowocować cennymi znaleziskami.

Teraz nie będzie to jednak takie proste. To co działo się w ostatnich dniach na terenie przekopu nie umknęło bowiem uwadze jego wykonawcy, czyli spółce NDI.

Przedstawicielka spółki Magdalena Skorupka-Kaczmarek informuje w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że na terenie budowy bezprawnie pojawiły się osoby, które były upominane przez ochronę. Bywały jednak przypadki, gdy owe upomnienia były ignorowane, co skończyło się dwukrotną interwencją policji. 

Skorupka-Kaczmarek przekazuje w rozmowie z PAP, że teren budowy jest monitorowany i to co zarejestrowano zostanie przekazane odpowiednim służbom, co oznacza, że osoby, które pojawiły się tam bezprawnie, będą mogły zostać zidentyfikowane. 

NDI zdecydowało również o wzmocnieniu ochrony budowy w rejonie miejsca zrzutu materiału. 

- Odbyło się także spotkanie z przedstawicielami policji i uzgodniono obecność patrolu w rejonie budowy do momentu zakończenia obecnego etapu prac pogłębiarskich - mówi w rozmowie z PAP Skorupka-Kaczmarek.

Przedstawicielka NDI przypomina, że wejście na teren budowy osób nieuprawnionych jest zabronione, ale też niebezpieczne. Skorupka-Kaczmarek podkreśla, że przypadki takich zachowań będą zgłaszane odpowiednim służbom.  Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]

Tagi: Policja