Polska wciąż jednym z najtańszych krajów Unii. Ale taniej już nie będzie

Polska mierzy się z inflacją

Portal 300gospodarka zestawił dane za 2018 i 2019 roku. Widać z nich wyraźnie, że Polska mierzy się z inflacją. Wysoka inflacja ma miejsce wtedy, gdy ceny rosną szybciej niż zarobki. Dane Eurostatu są podawane w PPP (parytecie siły nabywczej), dzięki czemu takie badanie minimalizuje przekłamania wynikające z kursów walut. W 2018 roku ceny podstawowych produktów spożywczych w Polsce były o 32,2 procent niższe od średniej unijnej, w 2019 roku tylko 31,2 procent. Oznacza to podwyżkę cen o 5 proc. - daje nam to 3 miejsce ze wszystkich krajów Unii, jeżeli chodzi o skok cen.

Podstawowe produkty spożywcze to nie jedyna kategoria, w której Polska zanotowała wzrosty cen. Na dobrą sprawę można powiedzieć, że drożeje wszystko - wyjątek jest tylko jeden. Według statystyk mniej zapłacimy za odzież. Warto jednak przypomnieć, że w tej kategorii jesteśmy bardzo blisko unijnej średniej. W 2018 roku statystyczny Polak wydawał podczas zakupów odzieżowych 96% unijnej średniej. W 2019 roku było to 91,2% Spadek jest znaczący, jednak obecna sytuacja na rynku wskazuje, że ceny znów pójdą w górę.

Będzie drożej

Polska jest zdecydowanie najtańszym krajem, jeżeli chodzi o usług telekomunikacyjne - internet, telefon i usługi pocztowe. Ale i tutaj obserwuje się zwyżkę w opłatach. W 2018 roku za dostęp do internetu trzeba było zapłacić 54% unijnej średniej. W 2019 było to już 55,2 %. Dane Eurostatu wskazują na rosnące koszty utrzymania mieszkań. Przed dwoma laty rachunki statystycznego Polaka wynosiły 37% średniej UE. Rok temu już 40,3%. Jak podają eksperci z portalu 300gospodarka w 2020 roku możemy odnotować jeszcze wyższy wzrost cen - ma to związek z podwyżkami za prąd, wodę i wywóz śmieci.

Dane za 2020 rok są cały czas zbierane i analizowane. Jednak wielu ekonomistów z niepokojem patrzy w przyszłość i portfele Polaków.