Polska żywność trafia do każdego zakątka globu. Oprócz jednego kontynentu świata

Polska żywność świetnie się sprzedaje zagranicą

Polska żywność trafia na niemal wszystkie kontynenty, jedyny, na który nie eksportujemy jedzenia to Antarktyda. Business Insider skontaktował się z producentami, aby poznać więcej szczegółów na temat sprzedaży polskiej żywności zagranicą. Informacji portalowi udzielił Wedel, Wawel, Maspex i Unitop.

Wedel znajduje się w rękach polsko-japońskiego koncernu Lotte, czekolady importowane są do niemal 60 krajów. Wyroby kultowego producenta można kupić choćby w Sri Lance, czy przy placu Czerwonym w Moskwie. Oprócz tego ważnym rynkiem eksportowym jest Japonia, która jest w trójce najważniejszych rynków dla firmy.

Dobrze radzi sobie również Wawel, który importuje do 50 krajów na pięciu kontynentach. Jak czytamy w Business Insider, największy hit firmy to Krówka Mleczna. Cieszy się sporą popularnością w krajach arabskich, ma nawet certyfikat Halal. Oprócz tego produkty firmy trafiają do tak egzotycznych krajów, jak RPA czy Urugwaj.

Polskie sezamki to hit za granicą. Tymbark również zarabia 

Unitop to również producent słodyczy, produkuje głównie chałwę i sezamki. Eksport wynosi aż 75 proc. rocznego obrotu firmy. 35 proc. sprzedaży trafia na Bliski Wschód. Ponadto w Kanadzie prawdziwym hitem są sezamki Sesame Snaps, prezes spółki Marek Moczulski mówi, że Unitop jest pod tym względem prawdziwą, sezamkową potęgą.

W przypadku koncernu Maspex wielu Polaków zna go z soków takich jak Kubuś, czy napojów Tymbark i DrWitt. Ponadto firma zajmuje się także eksportem makaronów Lubella, produktów Krakus, Łowicz i Kotlin oraz napoi energetycznych Tiger. Przedsiębiorstwo importuje ponad 600 produktów do 60 krajów na świecie. Jak czytamy w Business Insider, wśród nich są także takie, które nie są dostępne na rynku polskim, jak Tymbark o smaku aloesu, czy Kubuś z dodatkiem miodu.

<