Potężny wyciek danych z Santander. Co z klientami banku w Polsce?
Santander znalazł się w centrum uwagi z powodu poważnego wycieku danych. Pomimo globalnego zasięgu incydentu, bank twierdzi, że dane polskich klientów pozostały nienaruszone. Przekazujemy kluczowe informacje, które pozwolą Ci zrozumieć sytuację i dowiedzieć się, jakie działania zostały podjęte, abyśmy nie musieli martwić się o swoje bezpieczeństwo.
Wyciek na skalę globalną
Niedawno światło dzienne ujrzał niepokojący wyciek danych z międzynarodowego banku Santander, dotyczący zarówno pracowników, jak i klientów w Chile, Hiszpanii oraz Urugwaju.
Bank potwierdził, że dostęp do danych był nieautoryzowany. Wywołało to globalne zaniepokojenie o prywatność naszych danych osobowych.
Oszustwo na Facebooku. Złodzieje danych podszywają się pod Pocztę Polską Atak hakerski na polskie markety. Wydano zalecenia dla klientówPolska poza strefą ryzyka
Mimo poważnego naruszenia na innych rynkach, dane klientów Santander w Polsce pozostają bezpieczne. Bank szybko zareagował, zapewniając, że żadne dane transakcyjne ani uwierzytelniające, które mogłyby wpłynąć na bezpieczeństwo kont klientów, nie zostały naruszone. Dzięki temu klienci w Polsce mogą kontynuować swoje transakcje finansowe bez obaw.
W bazie danych nie znajdują się żadne dane transakcyjne ani dane uwierzytelniające, które umożliwiałyby dokonywanie transakcji na rachunkach, w tym dane bankowości internetowej i hasła - poinformował Santander
Środki zaradcze i kontrola bezpieczeństwa
Po odkryciu wycieku, Santander natychmiast podjął środki mające na celu ograniczenie skutków incydentu, w tym zablokowanie dostępu do zagrożonych danych i wzmocnienie kontroli bezpieczeństwa. Ewa Krawczyk, menedżer ds. komunikacji z mediami w Santander Bank Polska, uspokaja, że wdrożone procedury zapewniają, iż podobne incydenty nie będą miały miejsca w przyszłości, a bezpieczeństwo klientów pozostaje priorytetem.