Powrót niesławnego podatku. Pierwsze konsultacje już się odbyły
Według medialnych doniesień, odbyły się już pierwsze nieoficjalne konsultacje dotyczące nowego podatku od zysków firm naftowych i węglowych. Miałby on dotknąć kilku polskich firm, wśród których znalazły się m.in. Orlen oraz JSW.
Według szczegółów przytoczonych przez Interię za portalem WysokieNapiecie.pl, podatek miałby objąć firmy, których 75 proc. zysku pochodzi z ropy, węgla i koksu. Jego wysokość ma natomiast wynosić 33 proc. od dochodu.
Powrót składki solidarnościowej
Zgodnie ze stanowiskiem Komisji Europejskiej, podatek jest “składką solidarnościową” w celu ominięcia długotrwałych procedur. Jest również stosowany w wielu krajach członkowskich Unii Europejskiej.
Pierwotnie, podatek miał się pojawić w zeszłym roku. Według Interii, wicepremier Jacek Sasin testował tymi zapowiedziami reakcję przedsiębiorstw, a ustawa trafiła do kosza.
Wicepremier, od którego nazwano nowy podatek, zapowiedział jednak w zeszłym roku, że opłata powróci w zmienionej formie. Być może konsultacje są - zdaniem portalu WysokieNapiecie.pl - efektem pytań Brukseli o progres Warszawy ws. podatku od nadmiernych zysków.
Giganci zapłacą miliardy
Póki co, firmami objętymi konsultacjami mają być m.in. Jastrzębska Spółka Węglowa, Bodganka czy Tauron Wydobycie. PKN Orlen, który miałby płacić największe kwoty w ramach podatku, nadal pozostaje w tej kwestii niewiadomą.
Zdaniem Interii, podatek płacony przez największe spółki zamykałby się w milionowych kwotach. Niewykluczone, że w przypadku Orlenu czy JSW sięgnęłyby one kilku miliardów złotych.