Prezes Play ujawnia masowe ataki na sieć. "Mamy tajne centrum bezpieczeństwa"
![Kenneth Campbell, prezes P4, operatora sieci Play [Europejski Kongres Gospodarczy 2025, Katowice, Spodek]](https://images.iberion.media/images/1920/kenneth_campbell_prezes_play_4d087db17c.jpg)
“Nie mogę powiedzieć, gdzie to jest, ale mamy operacyjne centrum bezpieczeństwa, przy pomocy którego monitorujemy (cyber — przypis red.) ataki każdego dnia” – mówi CEO, prezes zarządu spółki P4, operatora sieci Play Keneth Campbell. Wymienia kierunki ataków i precyzuje, że tajne centrum monitorowania sieci rozwija się m.in. przy udziale polskich ekspertów z zakresu cyberbezpieczeństwa.
Kenneth Campbell: Mamy tajne, operacyjne centrum bezpieczeństwa
Prezes zarządu w P4, spółce, będącej operatorem sieci Play (do 2023 r. także właścicielem UPC Polska) Kenneth Campbell ujawnił skalę cyberataków na sieć telefonii komórkowej Play — jednego z potentatów polskiego rynku. Przyznał przy tym, że spółka, którą zarządza, nie może ujawnić lokalizacji miejsca, jego funkcjonalność sprowadza się jednak do stałego monitorowania cyberbezpieczeństwa infrastruktury sieci Play i odpierania ataków.
[…] część z [naszych — red.] inwestycji spotyka się w operacyjnym centrum bezpieczeństwa [w oryginale: security operation center - red.]. Nie mogę powiedzieć, gdzie to jest, ale mamy takie operacyjne centrum bezpieczeństwa, przy jego pomocy monitorujemy ataki każdego dnia - mówił podczas inauguracyjnej sesji XVII. edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego w katowickim Spodku.
Odnotował przy tym, że źródła ataków wychodzą daleko poza “zwyczajowych podejrzanych” – w domyśle Rosję i Białoruś.
Chińczycy zamykają biznes w Polsce. Nieoficjalnie: to zemsta za decyzję rząduPlay spółką chronioną. Zarządza infrastrukturą krytyczną
Play od debiutu w Polsce komercyjnie przebija kolejne branżowe sufity: według danych za ostatni kwartał minionego roku, sieć gromadziła ponad 13 milionów klientów (+3 proc. rdr.). Taki wynik daje pozycję bezpośredniego lidera, obok – wciąż dominującego – Orange (blisko 18 milionów). Play debiutował w 2007 r., pierwotnie opierając się na infrastrukturze telekomunikacyjnej zewnętrznych dostawców. – Polska jest prawdopodobnie najlepszym przykładem konkurencji w naszym sektorze telekomunikacji. Kiedy zaczynaliśmy, byliśmy czwartym “graczem” w kraju, dziś stajemy się numerem 1. Od zera do bohatera w mniej więcej dekadę – wymieniał prezes Campbell.
Z raportów spółki, będącej przy tym częścią europejskiego reprezentanta – Grupy Iliad – z końcówki 2024 r. wynika, że infrastruktura pozostaje jednym z precyzyjnie dotowanych obszarów inwestycyjnych: dokumentacja notuje tu 12 426 stacji bazowych (tzw. BTS - Base Transceiver Station, czyli kluczowych elementów sieci telekomunikacyjnej, to punkty wyposażone w anteny, które odbierają i nadają sygnały radiowe).
W sekcji predykcji rozwojowych Play w raporcie zamknięcia z 2024 r. pisze o spodziewanych wyższych nakładach inwestycyjnych na rozbudowę mobilnej sieci telekom. i modernizacji jej już istniejących elementów do standardu 5G. Wskazuje też na rozbudowę sieci światłowodowej. Pokrywa się to ze słowami prezesa.
To oczywiście [rozbudowa i rosnący udział w rynku sieci Play - red.] nie przychodzi bez inwestycji. Dużo inwestujemy w sieć 5G i to się nie kończy; każdego roku musimy “karmić bestię”, budować kolejną infrastrukturę, by łączyć Polskę jeszcze lepiej, dostarczać lepszej i silniejszej infrastruktury. By wreszcie dostarczyć lokalną wersję np. generatywnej sztucznej inteligencji itd.
Z końcem 2024 r. premier Donald Tusk poinformował o rozszerzeniu polskiej listy podmiotów podlegających ochronie, a zatem krytycznych dla bezpieczeństwa wewnętrznego. Punktem wyjścia była trwająca dyskusja o przejęciu TVN, ale obok stacji telewizyjnej na listę trafiła też spółka P4 (Play) i kilka innych – Cyfrowy Polsat, Telewizja Polsat czy T Mobile. To m.in. ze względu na pozostającą pod zarządem spółek telekomunikacyjnych infrastrukturę, zapewniającą łączność.
Polski rząd w zaciszu pracuje nad dyrektywami z zakresu bezpieczeństwa infrastruktury
W bezpośredniej konsekwencji takiego ruchu P4 ma teraz nowe obowiązki: kluczowe, zwłaszcza w pierwszym kwartale br., są dyrektywy CER i NIS2. Obie te regulacje powinny być wdrożone do 17 października 2024 r., ale Polska nie dotrzymała terminów. Projekty wdrażające rozwiązania obu tych dokumentów są na etapie prac rządowych. CER ma regulować nowelizacja ustawy o zarządzaniu kryzysowym (projekt opubl. w lipcu 2024 r. - na etapie konsultacji publicznych), a NIS2 – projekt nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa. Ten drugi doczekał się już w sumie czwartej wersji. Za oba te projekty odpowiedzialne jest Ministerstwo Cyfryzacji i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Jaka w tym rola Play? Spółka została objęta nowymi obowiązkami, "Będzie należała do grupy podmiotów kluczowych w rozumieniu ustawy i zostanie zobowiązana wprowadzić system zarządzania bezpieczeństwem informacji […] - czytamy w raporcie rocznym.
W świetle tych informacji słowa prezesa P4 pobrzmiewają jako jeszcze bardziej kluczowe – wynika z nich, że Play ma w swoim portfolio specjalne centrum cyfrowego bezpieczeństwa, które jest fizycznym obiektem o nieujawnionej lokalizacji. Relacjonując nakłady inwestycyjne, Kenneth Campbell wymienił tajne centrum bezpieczeństwa, w którym spotyka się część z nich. – Nie mogę powiedzieć, gdzie to jest – zastrzegł.
Źródła ataków: "Dochodzą z każdej strony"
Relacjonując pracę zespołu w tajnym centrum bezpieczeństwa, Campbell przyznał, że ataki są kierowane “z każdej strony”.
Gdzie są źródła ataków? Właściwie dochodzą z każdej strony. Wszyscy znamy zwyczajowych podejrzanych, ale co do zasady dochodzą z każdej strony. Są wewnętrzne i są zewnętrzne. Są wszędzie. Ale mamy narzędzia i miejsce gdzie rozwijamy się, także z polskimi ekspertami.
Nie jest jasne, czy opisywany obiekt znajduje się w Polsce.
Nie przegap: Polska przygotuje masową obronę cywilną. Wiadomo, gdzie powstaną schrony



































