Problem z automatami pocztowymi Poczty Polskiej. Podejrzewa się naruszenie prawa
W miniony czwartek przedstawiciele Poczty Polskiej uroczyście uruchomili pierwszy automat paczkowy sygnowany swoim logo w jednej z warszawskich placówek. Spółka ma w planach do końca października uruchomić 200 takich automatów. Tymczasem pojawiły się przypuszczenia, że Poczta Polska mogła złamać prawo, jak donosi “DGP”.
Poczta Polska wybrała Duńczyków. Polski producent czekał na przetarg
Poczta Polska zdecydowała, że chce wynajmować automaty pocztowe. Decyzja ta budzi wątpliwości nie tylko przez pytania, dlaczego poczta nie chce kupić ich na własność, skoro planuje rozwój tego pomysłu, ale również dlatego, że nie ogłosiła przetargu na tę usługę.
Poczta Polska z racji tego, że jest spółką Skarbu Państwa, obowiązuje ją zapisy ustawy - Prawo zamówień publicznych, czyli m.in. właśnie zawarcie kontraktu przez przetargu. Spółka jednak nie zrobiła tego - po przeprowadzeniu procedury wewnętrznej podpisała umowę z duńskim producentem SwipBox. Wniosek w sprawie kontroli złożyła do UZP polska firma Depositec Vostoc, która również była zainteresowana dostarczeniem automatów.
Jak donosi “DGP”, już w maju wszczęto postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Teraz UPZ wszczęło kontrolę, co nie oznacza, że dopatrzono się już nieprawidłowości. Kontrolerzy muszą umowę dokładnie prześwietlić sprawę, ponieważ uważają ją za niejasną. O wyniki kontroli wnioskuje również Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii.
Jeśli UZP zdecyduje, że przetarg był konieczny, może wystąpić do sądu o unieważnienie umowy.
