Sprzedają za 15 groszy, w sklepie płacisz złotówkę. Wściekli rolnicy nie wytrzymali, zaskoczyli akcją pod domem Kaczyńskiego
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Co zrobili rolnicy w nocy z 12 na 13 grudnia
-
Dlaczego protestują rolnicy
-
Jakie protesty zaplanowano w Warszawie na 13 grudnia
Protest rolników w pobliżu domu Jarosława Kaczyńskiego
Ogromny, antyrządowy protest ogarnie Warszawę 13 grudnia. Pierwszy płomień rozpalili rolnicy z Agrounii, urządzając nocną akcję i próbując dostać się pod dom prezesa PiS . Jeszcze w sobotę blokowano ulicę traktorami, ale tym razem postawiono na inną formę manifestacji.
Akcja rolników była zaplanowana na 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Lider Agrounii nazwał nocny happening jako "oznaczanie domu Jarosława Kaczyńskiego ". Ostatecznie pod sam dom prezesa PiS nie udało się podejść ze względu na interwencję policji. Z protestu jednak nie zrezygnowano.
- Oczywiście prywatna ochrona za pieniądze podatników czuwa , pod jego willę nie dało się podjechać. Tyle policji, że ojoj... ale jak wyjrzy dobrze przez okno, to zobaczy - pisał Kołodziejczak na Facebooku Agrounii.
Rolnicy przywieźli w autach dostawczych jajka, kapustę i ziemniaki, a następnie rozrzucili je na Żoliborzu. Z płodów rolnych usypano stosy i wetknięto w nie flagi Agrounii. W proteście wzięli udział także hodowcy , którzy rzucili na ulicę martwą świnię oraz świńskie łby.
Kołodziejczak dokładniej tłumaczył powody protestu na facebookowej transmisji live, którą prowadził w trakcie akcji. Rolnicy mają za złe Jarosławowi Kaczyńskiemu, że nie troszczy się o ich sektor, tak jak wcześniej obiecywał . Ponadto już od kilku miesięcy przedstawiciele Agrounii czekają na rozmowę z rządem.
- Mało kto wie, że jajka rolnicy muszą sprzedawać za 15 gr za sztukę, a w sklepie potrafią kosztować nawet złotówkę. Mało kto wie, że rolnicy nie mają gdzie sprzedawać ziemniaków, kapusty [...] Problem producentów jaj, zamknięta gastronomia - mówił Kołodziejczak w transmisji na Facebooku.
W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, Warszawę ogarnie fala antyrządowych protestów
Jak pisze Gazeta Wyborcza, w 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, w Warszawie szykuje się ogromny protest. Organizatorami akcji są Strajk Przedsiębiorców, Strajk Kobiet, Strajk Generalny, oraz Ruch Ośmiu Gwiazd. Do antyrządowych manifestacji dołączy również Komitet Obrony Demokracji i Obywatele RP.
Mimo że w akcji uczestniczą środowiska polityczne z całego spektrum poglądów (od prawicy do lewicy), to wszyscy jednoczą się przeciwko obecnej władzy, uznanej za wspólnego wroga. Wybór terminu protestu też nie jest przypadkowy.
- PiS prowadzi wojnę z całym światem: z kobietami, z młodzieżą, z nauczycielami, z lekarzami, przedsiębiorcami, pracownikami budżetówki, z Europą (itp.). Bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, tak naprawdę wprowadzili nam faktyczny stan wojenny - napisano na fanpage Strajku Kobiet.
Protest rozpocznie się w okolicach godziny 12:00 na rondzie Dmowskiego przy Metrze Centrum. Ponadto mają powstawać ogniska manifestantów w innych punktach miasta, ale ich lokalizacja jest skrywana przez organizatorów. Manifestacje mają zakończyć się pod domem Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu.