Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Energetyka > Przedstawiciele składów opału w województwie świętokrzyskim mówią wprost. Brakuje węgla
Magdalena Madoń
Magdalena Madoń 30.07.2022 12:48

Przedstawiciele składów opału w województwie świętokrzyskim mówią wprost. Brakuje węgla

fot: Arkadiusz Ziolek/ East News. 08.06.2019. n/z Stos wegla przygotowany na sprzedaz.
East News

Rząd chwali się, że sprowadza węgiel. Na razie jednak nie ma o nim zbyt dobrych wieści. O problemach z brakiem węgla mówią najwięksi przedstawiciele składów z województwa świętokrzyskiego. 

Problem z węglem

Jak ustalił PAP, przedstawiciele mniejszych zakładów opału praktycznie nie mają już węgla. "Dziennie dostajemy dziesiątki zapytań od klientów, którzy chcieliby kupić opał, ale węgla brakuje." - powiedział przedstawiciel składu w Ostrowcu Świętokrzyskim.

- Nasz skład ma bocznicę kolejową, mogliśmy kupować większe zapasy i handlować dłużej. Mniejsze składy, które transportowały węgiel samochodami, już go po prostu nie mają. Perspektywa jest taka, że także u nas może go brakować, ponieważ zamówienia z kopalni zostały wstrzymane - powiedział Mirosław Nowek, właściciel jednego z największych składów węgla w woj. świętokrzyskim, który mieści się przy ulicy Kolberga w Kielcach.

Zaznaczył, że obecnych zapasów może braknąć. "Klientów mamy bardzo dużo, ale przy obecnych zapasach węgla wystarczy pewnie na jeszcze kilka tygodni. We wrześniu opał kupowały firmy i szkoły. Teraz nie wiadomo jak to będzie wyglądało, czy w ogóle węgiel dostaną" - powiedział.

Na problem zwracają uwagę również przedstawiciele składów z południowej części województwa świętokrzyskiego. "Skład jest pusty. Jak mam propozycje zakupu węgla to cena wynosi ponad 3 tys. złotych. Dodatkowo po mojej stronie są koszty transportu na skład i do klienta" - powiedziała przedstawicielka składu z powiatu buskiego.

Duża rola logistyki

Węgiel płynie do Polski z całego świata, głównie z Kolumbii i Indonezji, jak poinformowała minister środowiska i klimatu Anna Moskwa na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia – Do kwietnia do Polski trafiły z Rosji 3 mln ton węgla. Do połowy lipca dodatkowe 3 mln ton, a podpisane kontrakty, to kolejne 7 mln ton. To głównie węgiel z Kolumbii i Indonezji. Około 30-40 proc. tego surowca trafi do polskich gospodarstw domowych. -

Zaznaczyła również, że jest to skomplikowana operacja logistyczna, dlatego dąży się do zwiększenia przepustowości polskich portów. 

Problemem jest również dostępność wagonów do transportu węgla. Premier nakazał spółce PKP Cargo transport węgla w trybie priorytetowym, niezależnie od kosztów. Jeśli spółka będzie stratna na przewozie węgla, Skarb Państwa ma pokryć straty. 

Tagi: węgiel