Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Biznes > Polska będzie miała nowe prawo. Dobre wieści dla osób LGBT i ateistów
Michał Górecki
Michał Górecki 03.03.2025 19:49

Polska będzie miała nowe prawo. Dobre wieści dla osób LGBT i ateistów

Radosław Sikorski/ Ministerstwo Spraw Zagranicznych pokazało kluczową ustawę
Fot. Ministry Of Forreign Affairs of The Republic of Poland

Z końcem minionego roku m.in. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało projekt prawa, które naprawi, nadwątlone przez ostatnie lata rządów Zjednoczonej Prawicy, relacje z Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, który od 2017 r. – z niewielkimi przerwami – wydaje coraz więcej niekorzystnych dla polskiego państwa rozstrzygnięć. Do ETPC w Strasburgu z Polski płyną wnioski od samych mieszkańców; dominują te dot. praw osób LGBT, ale też legendarnego już Art. 196 Kk. – obrazy “uczuć religijnych”. W poniedziałek 3 marca pojawił się wreszcie projekt ustawy — opublikowało go Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Polska naprawi relacje z Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Jest projekt prawa

W grudniu 2024 r. nowe kierownictwo Departamentu Współpracy Międzynarodowej raportowało o ok. 2 tys. postępowań w kolejce do Strasburga (siedziba ETPC). 147 postępowań znajdowało się na ścieżce nadzoru nad wykonaniem, co wobec stanu na koniec grudnia 2023 r. – 131 postępowań – oznacza wzrost, a wobec roku 2020, rekordowego – 89 – przepaść. To sprawy, w których europejski sąd międzynarodowy orzeka na korzyść lub niekorzyść państwa polskiego (a precyzyjniej – rządu). Sprawę “wytoczyć” może każdy dotknięty, według własnej oceny, niesłusznym stanowieniem o prawie wolności jednostki obywatel

W efekcie w Polsce dominują przypadki łamania praw osób LGBTQ+, zbyt długie areszty tymczasowe czy wyroki krajowych sądów z Art. 196 Kk. – tzw. obrazy “uczuć religijnych” (przepisu, wobec którego próby zaostrzania treści podejmowali politycy Suwerennej Polski, PiS i Konfederacji). Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł choćby, że już sam fakt nieregulowania prawnego związków jednopłciowych narusza prawo człowieka (artykuł 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka gwarantuje prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego).

Polska, proponując podobny aparat samokontroli, stanowi nieliczny wyjątek na kontynencie. Dojrzałe demokracje Zachodu nie mają w systemie prawnym podobnych rozwiązań; po prostu przestrzegają wyroków sądu w Strasburgu. 

Zobacz też: Katecheci na wojnie z rządem. Ujawniamy plan na obowiązkową religię w szkole

Radosław Sikorski potrząsnął Europą. Polska występuje przeciwko Izraelowi

Samokontrola polska: Konstytucja nie wystarczyła

O tym, że projekt ustawy jest w istocie kolejnym etapem "sprzątania po PiS-ie" świadczy pierwsze zdanie oceny skutków regulacji, fragmentu dokumentacji, która skrótowo oddaje podstawowe cele reformy prawnej.

Projektowana ustawa stanowi niezbędny element procesu przywracania praworządności w Polsce - czytamy.

Powstanie osobnej ustawy, regulującej żywotność wyroków ze Strasburga w polskim organizmie prawnym, jest konsekwencją powołania w lutym 2024 r. tzw. "Planu Działań RP w sprawie przywracania praworządności". Koncepcja, przedstawiona wówczas przez wiceministra Krzysztofa Śmiszka i prok. Adama Bodnara, punktowała, obok ustawy o respektowaniu wyroków ETPC, także oddzielenie funkcji prok. generalnego od ministra sprawiedliwości (zbieżność tych funkcji wprowadził PiS; w latach 2016 - 2023 łączył je Zbigniew Ziobro). Z kolei sam “Plan Działań” Bodnar zaproponował w odruchu na prowadzone przez Komisję Europejską od 2017 r. dochodzenie przeciwko Polsce z art. 7 Traktatu o UE – czyli zawieszenia praw członkowskich. W lutym przedstawiono plan, w maju KE zakończyła analizę i porzuciła potencjalną procedurę z art. 7.

Ale problemy zostały. ETPC wciąż proceduje postępowania przeciwko Polsce, które wytoczyli “jej” obywatele. Na koniec 2024 r. liczba orzeczeń negatywnych stale rosła (przynajmniej od 2020 r., a poza niewielką górką spadkową na lata 2018--2019). 

Zrzut ekranu 2025-03-03 185616.png

Negatywny dla rządu wyrok każdorazowo oznacza np. zadośćuczynienie dla skarżącego – czyli w praktyce państwo z publicznego budżetu płaci karę za nieprzestrzeganie prawa wobec obywatela, który skierował sprawę do ETPC i wygrał. Innym aspektem przestrzegania wyroku jest np. zobowiązanie do wprowadzenia tzw. środków generalnych, czyli np. wyeliminowanie samego źródła naruszenia – zmiany prawa, które zaskarżył obywatel. Jeden z najgłośniejszych wyroków ETPC w Polsce zapadł w 2015 r.; skarżyła wówczas Dorota Rabczewska (pesud. Doda) za skazanie jej z Art. 196 Kk., czyli obrazy “uczuć religijnych”. 

Zrzut ekranu 2025-03-03 190617.png
Fot. Orzecznictwo europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Neosędziowie

To jednak wyrok, który został uhonorowany, a wokalistka otrzymała pieniądze. W kontekście wyroków, których Polska nie przestrzegała Helsińska Fundacja Praw Człowieka przypomina ten kluczowy, z maja 2021 r. i uczestnictwo w przewodzie sądowym nieprawidłowo wybranego sędziego Trybunału Konstytucyjnego (naruszenie prawa do sądu). Chodziło o sędziów-dublerów, osób nieuprawnionych do orzekania, wybranych przez Sejm VIII kadencji na miejsca obsadzone już przez Sejm kadencji poprzedniej – VII (np. dr hab. M. Muszyński, zaprzysiężony przez prez. Dudę). 

To wszystko mimo faktu, że sam obowiązek wykonywania orzeczeń ETPC jest w Polsce uregulowany m.in. Konstytucją RP.

Co się zmieni?

Projekt prawa zaproponowany przez resort Spraw Zagranicznych, a opublikowany 3 marca br.: “Ustawa o wykonywaniu orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka” zwraca uwagę, że choć sam fakt honorowania wyroków Trybunału jest już w Polsce regulowany prawnie – brakuje ustawowej drogi procedowania już zasądzonego wyroku. 

Sam proces wykonywania jest tylko częściowo uregulowany*. Zaproponowany w projekcie ustawy model koordynacji współdziałania organów władzy publicznej i innych podmiotów wykonujących zadania publiczne w procesie wykonywania orzeczeń Trybunału opiera się częściowo na dotychczasowych obowiązkach wynikających z zarządzenia, jednak systematyzuje całość procesu wykonywania, reguluje współdziałanie organów w tym procesie oraz racjonalizuje terminy działania - czytamy.

Procedura została oparta o dotychczasowe doświadczenia ministrów w zarządzaniu wyrokami Trybunału. Ustawa kodyfikuje więc proces dotąd nieskodyfikowany; formalizuje procedury, które nie był dotąd w polskim prawie opisane. Organem wiodącym ma być minister właściwy ze względu na rodzaj naruszenia, to on, po otrzymaniu wyroku ze Strasburga ma przekazać kolejne wytyczne następnym podmiotom zaangażowanym w wyrok i poinformować o terminach. Także organ wiodący — czyli właściwy minister — ma wyrok przetłumaczyć i upowszechnić, a na końcu zaraportować o stanie wykonania wyroku do ministra spraw zagranicznych. To on ma odpowiadać za odpowiednie poinformowanie wszystkich pozostałych ministerstw i ostatecznie wypłacić należność skarżącemu. 

Ważnym narzędziem po stronie ministra spraw zagranicznych, mającym szczególne znaczenie dla podjęcia właściwych działań we wskazanych ustawą terminach, będzie możliwość wskazania organu wiodącego w sprawie wykonania wyroku lub decyzji Trybunału, w przypadku gdy nie zostanie on zidentyfikowany samodzielnie na podstawie przepisów ustawy - czytamy.

Pieniądze dla skarżącego, a dla obywateli – wiedza

Projekt ustawy regulowałby też stosunek wypłaconych skarżącemu pieniędzy — m.in. precyzuje, czy te podlegałyby egzekucji komorniczej. 

Zrzut ekranu 2025-03-03 193426.png
Źródło: Ustawa o wykonywaniu orzeczeń ETPC

Środki na wypłatę zadośćuczynienia mają być zabezpieczane w rezerwie celowej budżetu państwa na zobowiązania Skarbu Państwa. Z punktu widzenia wolności obywatelskich istotny jest zapis o terminach publikowania i tłumaczenia wyroku. W pierwszej kolejności rząd ma dwa miesiąca od daty ogłoszenia wyroku na przetłumaczenie na język polski i wydanie oficjalnego streszczenia wyroku (jeśli to zostało opracowane). Treść tego wyroku ma zostać opublikowana na stronie internetowej organu wiodącego, czyli konkretnego ministerstwa (lub podmiotów podległych, właściwych ze względu na treść stwierdzonego naruszenia – jeśli wyrok będzie traktował o kompetencji Lasów Polskich, informacja pojawi się na stronie LP). Na upowszechnienie informacji o wyroku ministerstwo ma trzy miesiąca od momentu, w którym wyrok stał się ostateczny. Tyle samo czasu podmiot państwowy ma na zaprezentowanie ministrowi spraw zagranicznych planu na zapobieganie w przyszłości podobnym wyrokom – czyli zaprezentowanie planu działań.

Zrzut ekranu 2025-03-03 194231.png

Projekt ustawy resortu Radosława Sikorskiego został opublikowany w poniedziałek 3 marca. Z listu podsekretarza stanu Henryki Mościskiej-Dendys, a upoważnienia min. Sikorskiego, wynika, że przez najbliższe 21 dni będzie znajdował się na etapie konsultacji społecznych. Uwagi może przesłać każdy – na adres e.mail [email protected] albo [email protected].

Nie przegap: Dziwne rachunki trafiają do mieszkańców w całej Polsce. To poważny błąd w prawie

*tryb przyjmowania planów działań i raportów z wykonania orzeczeń Trybunału określony jest w zarządzeniu nr 73 Prezesa Rady Ministrów z dnia 19 lipca 2007 r. w sprawie utworzenia Zespołu do spraw Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.