Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Renta wdowia przegłosowana przez Senat. Wiemy, ile otrzymają seniorzy
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 01.08.2024 08:13

Renta wdowia przegłosowana przez Senat. Wiemy, ile otrzymają seniorzy

renta wdowia
Fot. X/AgaBak

Głosem 80 senatorów zdecydowano, by bez poprawek przyjąć projekt ustawy stanowiącej wypłatę renty wdowiej. Inicjatywa ma na celu podwyższenie standardu życia polskich seniorów. Lewica, która zainicjowała pomysł, świętuje. Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy, powiedział nawet, że renta wdowia to przykład, tego, że “lewica dowozi” swoje obietnice wyborcze. Nie brakuje jednak opinii, że świadczenie w kształcie, w którym trafi na biurko prezydenta, nie tylko niewiele ma wspólnego z rzeczonymi obietnicami, ale też może pogłębiać nierówności wśród najstarszych Polaków.  

Renta wdowia czeka już tylko na podpis prezydenta. Kto ją otrzyma i na jakie kwoty można liczyć?

Senat podczas wczorajszego posiedzenia przegłosował rentę wdowią bez żadnych poprawek. Oznacza to, że od 1 lipca osobom spełniającym określone warunki wypłacane będzie świadczenie w wys. 15 proc. emerytury lub renty zmarłego małżonka. Tak będzie aż do końca 2026 r. Dopiero od 1 stycznia 2027 r. wypłacane będzie 25 proc. świadczenia.

W toku prac nad ustawą wprowadzono liczne ograniczenia w stosunku do pierwotnych założeń. Zdecydowano np., że maksymalna kwota świadczenia będzie mogła wynosić 5342,88 zł, choć pierwotnie miało to być nawet 10 tys. zł. O ile jednak to może się przełożyć na adresowanie świadczeń do najbardziej potrzebujących, tak inne warunki będą miały skutek przeciwny - ograniczą grupę uprawnioną do wypłat, pogłębiając nierówności. 

Rząd ucina spekulacje. Wiadomo, co z zasiłkiem i kryterium dochodowym. To kluczowe

“Lewica dowozi” okrojony projekt. Renta wdowia jak rowery na placu czerwonym

Gdy wiceszef Nowej Lewicy mówi o dowożeniu obietnic wyborczych, a ministra rodziny, pracy i polityki społecznej świętuje “wielki sukces lewicy”, także jej wyborcy zwracają uwagę, że nawet podpisy pod ustawą były zbierane dla poparcia projektu nie 15-procentowej i nie 25-procentowej wysokości świadczenia, lecz 50-procentowej. Na to jednak nie było zgody w kolacji rządzącej.

Ponadto zdecydowano także, że świadczenie będzie przysługiwać tylko tym osobom, które w momencie śmierci małżonka były już w wieku przedemerytalnym. Nie dość, że w ten sposób świadczenia nie otrzymają młodsze osoby, które wcześniej pożegnały starszych partnerów, to jeszcze pod uwagę wziąć należy, że wiek przedemerytalny dla kobiety rozpoczyna się aktualnie w wieku 55 lat, a dla mężczyzn 60. W rezultacie kobieta, której mąż zmarł, gdy była w wieku np. 58 lat otrzyma rentę wdowią, lecz mężczyzna będący jej rówieśnikiem nie otrzyma już renty wdowiej po swojej żonie.

Zarzuty o pogłębianie nierówności wśród seniorów

Zarzutów o pogłębianie nierówności przez i tak okrojony w stosunku do pierwotnego pomysłu lewicy jest więcej. Część z nich wynika z nierówności wieku emerytalnego, inna z dłuższej średniej życia kobiet, inne z porażek lewicy w forsowaniu innych postulatów. Na świadczenia nie mogą liczyć seniorzy w związkach nieheteroseksualnych czy związkach partnerskich, gdyż tych akurat lewica nie “dowozi”.