Rewolucja w rekrutacji do policji. Szokuje zwłaszcza jedna zmiana
Kandydaci do pracy w policji już niedługo będą mogli załatwiać wszelkie formalności przez internet. To jedna ze zmian, nad którymi pracuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. To reakcja na to, że chętnych do pracy w mundurze zaczyna brakować coraz bardziej. Kontrowersje budzą jednak inne zapisy. Konkretnie o te, które dotyczą sprawności fizycznej i stanu zdrowia kandydatów.
Policjantów wciąż jest za mało, a chętnych do służby nie ma
W obliczu rosnących problemów z niedoborem nowych funkcjonariuszy, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji planuje wprowadzić spore zmiany w procesie rekrutacji do polskiej policji. Projekt rozporządzenia przewiduje m.in. możliwość składania dokumentów rekrutacyjnych drogą elektroniczną oraz przeprowadzanie rozmów kwalifikacyjnych zdalnie.
Jednym z kluczowych celów tych zmian jest przyspieszenie i uproszczenie procedur rekrutacyjnych. Dzięki możliwości składania dokumentów online oraz przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych zdalnie, kandydaci będą mogli zaoszczędzić czas i uniknąć konieczności osobistej wizyty w jednostce policji. Jedna z proponowanych zmian budzi jednak szczególne kontrowersje.
Rekordowe podwyżki cen czekolady. Fatalne wieści dla klientów przed świętamiTesty sprawnościowe łatwiejsze o… połowę
Autorzy projektu podkreślają, że przygotowywane przez nich rozwiązania są zgodne z obecnymi trendami cyfryzacji i odpowiadają oczekiwaniom większości kandydatów, którzy na co dzień, jak wszyscy inni ludzie, korzystają z komputerów. Problem w tym, że to niejedyne nawiązanie do dzisiejszych realiów. Równolegle do zmian w procedurze rekrutacyjnej, rozważane jest bowiem… obniżenie wymagań dotyczących sprawności fizycznej kandydatów.
Projekt zakłada m.in. redukcję o połowę liczby ćwiczeń w teście sprawnościowym oraz zastąpienie zaświadczenia lekarskiego… oświadczeniem kandydata. Trudno się dziwić, że takie rozwiązania wywołują kontrowersje. Krytycy obawiają się, że obniżenie wymagań fizycznych może negatywnie wpłynąć na jakość pracy policjantów i utrudnić im wykonywanie zadań w trakcie służby.
Związkowcy reprezentujący policjantów również wyrażają zaniepokojenie. Ich zdaniem nacisk na zwiększenie liczby funkcjonariuszy może prowadzić do obniżenia standardów rekrutacji. Jak twierdzą, najważniejsze powinno być zapewnienie jak najwyższej jakości kadry, a nie jedynie zwiększenie liczebności policji. Andrzej Szary z biura prasowego Zarządu Głównego NSZZ Policjantów w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” skomentował proponowane zmiany. Jak stwierdził, można je uznać za najgorsze z możliwych.
Argument z pozyskaniem jak największej liczby kandydatów do służby w Policji oraz uzupełnieniem wakatu jest najgorszym z możliwych. Nie powinniśmy obniżać standardów jakości – komentuje Andrzej Szary.
Zagrożenie dla zdrowia funkcjonariuszy oraz ich autorytetu
Jeśli projekt wejdzie w życie, może się przyczynić nie tylko do spadku skuteczności policji, ale również spowodować zagrożenia dla ich zdrowia. Policjanci często muszą działać w trudnych warunkach, np. podczas zatrzymań osób agresywnych, interwencji w miejscach zdarzeń czy podczas działań specjalnych. Obniżona sprawność fizyczna może utrudniać im skuteczne wykonywanie tych zadań, narażając ich jednocześnie na niebezpieczeństwo oraz wydłużając okres ewentualnej rekonwalescencji.
Co więcej, społeczeństwo oczekuje od policjantów nie tylko wysokiej sprawności fizycznej i zdolności do reagowania w sytuacjach kryzysowych, ale i odpowiedniej prezencji. Obniżenie wymagań w praktyce może więc podważyć zaufanie obywateli do policjantów oraz obniżenie ich autorytetu.