Rodzice walczą o miejsca na miejskich półkoloniach. Miejsca są absurdalnie tanie
Bydgoszcz otworzyła elektroniczne zapisy na letnie półkolonie. Miejsc jest 3600, ale w porównaniu z komercyjnymi mają jedną zaletę - są znacznie tańsze.
Bitwa o miejsca na półkoloniach
Zapisy na półkolonie miejskie w Bydgoszczy trwają do końca tego tygodnia. Jak wynika z informacji TokFM, miejsc jest tylko 3600 - dokładnie o 700 mniej niż w zeszłym roku.
Tygodniowy turnus kosztuje 150 złotych - wszystkie pieniądze pokrywają koszt wyżywienia, chyba że dziecko ma prawo do bezpłatnych obiadów w szkole lub stypendium socjalnego. Do tego wymagana jest Bydgoska Karta Miejska.
Zapisy tylko elektronicznie, ale jest taniej
Ważnym elementem układanki jest również fakt, iż zapisy na półkolonie miejskie są możliwe tylko przez internet. Jak również podaje TokFM, obowiązuje zasada “kto pierwszy ten lepszy”.
W takiej sytuacji nie dziwi dosłowna wojna o miejsca. Półkolonie komercyjne są kilka razy droższe; według TokFM, najtańsze pięciodniowe półkolonie w takim wariancie kosztują 740 zł.
Półkolonie w stadninach najdroższe
Najwięcej kosztują półkolonie, które organizują stadniny koni w i pod Bydgoszczą. Według TokFM, pięć dni w Akademii w Siodle w Ośrodku Rekreacji Konnej "Pod Aniołami" to wydatek 900 zł - o 50 zł więcej niż w zeszłym roku.
Tymczasem niedaleko za Bydgoszczą trzeba wydać już równo 1000 zł. Tyle bowiem, jak donosi TokFM, kosztuje pięć dni turnusu w Jagodowej Stajence.
