Rosjanie poinformowali świat o odkryciu nowych złóż ropy. Są olbrzymie i mają wpłynąć na światowe ceny
Rosyjski gigant naftowy Rosnieft ogłosił, że odkrył olbrzymie złoża ropy w Arktyce. Potwierdzono odnalezienie 82 mln ton ropy. Rosja wierzy we wpływ odkrycia na ceny ropy.
Nowe złoża zostały przez Rosjan odkryte na Morzu Peczorskim położonym w Arktyce. Ropa została odkryta podczas kampanii wiertniczej realizowanej w ramach zwiększania przestrzeni wydobywczej na koncesjach Rosnieftu na Morzu Peczorskim.
Rosja ma jeszcze więcej ropy naftowej
Złoża ropy znalezione przez Rosnieft mają zasilić wolumen produkcyjny projektu Vostok Oil, który rosyjska firma realizuje w Arktyce. Rosjanie mówią o planach wydobycia z projektu 115 mln ton rocznie do 2033 r., co wg portalu energetyka24.com stanowi 20 proc. całego wydobycia ropy w Rosji.
Szef Rosnieftu uważa także, że Rosja jest w stanie zrealizować plany, ponieważ większość (98 proc.) technologii używanych przez firmę w projekcie Vostok Oil pochodzi z Rosji, przez co są niezależne od zachodnich i japońskich sankcji.
Wg rosyjskiego giganta wydobycie z Vostok Oil zapewni większą stabilność cen ropy na świecie. Fakt, że 10 proc. udziałów w projekcie chce sprzedać singapurska Trafigura Group pozwala się zastanowić, czy Rosjanie nie mają jednak zbyt imperialnych planów.
Rosja szuka nowych kupców na swoją ropę
Embargo na rosyjską ropę nałożone przez USA i Unię Europejską skomplikowało mocno sytuację Rosji. Na rosyjską ropę są chętne Chiny i Indie, ale infrastruktura pomiędzy Rosją a dwoma największymi ludnościowo krajami świata jest niewystarczająca, aby osiągnąć porównywalne zyski, co z eksportu do UE i USA.
Dodatkowo Indie nie ukrywają, że oczekują ropy dużo tańszej, niż tej oferowanej Zachodowi, a trzeba pamiętać, że zainteresowanie rosyjskim surowcem na zachodzie było spowodowane jego i tak stosunkowo niską ceną. Rosja musi więc się solidnie napracować, aby szybko dostosować swoją infrastrukturę do nowych rynków zbytu i solidnie wszystko przekalkulować.
