biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Handel > Rossmann i Hebe w opałach. Niemiecka drogeria rozpycha się w Polsce
Julia Bogucka
Julia Bogucka 26.04.2025 08:52

Rossmann i Hebe w opałach. Niemiecka drogeria rozpycha się w Polsce

Drogeria
Fot. zoranm/Getty Images/CanvaPro

Liderzy w kategorii drogerii na polskim rynku są niezmienni od wielu lat. Wiele wskazuje jednak na to, że wkrótce może dojść do poważnego przetasowania. Znana niemiecka sieć zadebiutowała trzy lata temu i nie zamierza się zatrzymywać. Właśnie pojawiły się najnowsze informacje na temat ekspansji, Rossmann i Hebe mają o co się martwić.

Te drogerie przyciągają polskich klientów

Nie pozostawia złudzeń fakt, które drogerie w Polsce cieszą się największą popularnością. Pełną analizę tego zjawiska przygotowali jednak analitycy aplikacji Listonic, która służy do organizowania listy zakupów. Okazuje się, że lider jest wciąż niekwestionowany.

Drogerie z Centaurem w logotypie przyciągnęły klientów bogatą ofertą, obejmującą kosmetyki, produkty dla dzieci, akcesoria domowe i biżuterię. Liczne promocje oraz popularny program lojalnościowy dodatkowo umacniają jego pozycję na rynku, zapewniając nieustanny wzrost zainteresowania wśród konsumentów – stwierdzili analitycy z Listonic.

Tym samym w najpopularniejszej aplikacji do planowania zakupów Rossmann zanotował wzrost o 0,56 proc. względem rankingu z 2023 roku. Pierwsza trójka na listach zakupów spisywanych przez klientów w kategorii „drogerie” to:

rossmann.jpg
Fot. Marek BAZAK/East News

Na kolejnych miejscach plasują się Drogerie Natura, DM oraz Lush. Okazuje się, że jeden z największych konkurentów szczytu listy właśnie zaplanował szeroką ekspansję na terenie Polski. Liderzy mogą wkrótce pożegnać się ze swoim tytułem.

Sposoby zabiegania o klienta będą musiały stać się jeszcze bardziej intensywne, a to wszystko po to, aby kupujący pozostali lojalni swoim ulubieńcom. Wiadomo, w jaki sposób się to robi.

Patryk Wołosz, papież Franciszek, J.D. Vance
Tyle Obajtek zarobił w 1 dzień. Kwota szokuje
W Biedronce powariowali. "5+5 gratis" na popularne produkty, czas jest ograniczony Biedronka wydała pilny komunikat. Zmienia godziny otwarcia sklepów przed majówką

Tak drogerie walczą o klientów

Drogerie w Polsce prowadzą coraz bardziej intensywną walkę o klientów, zwłaszcza w obliczu rosnącej konkurencji ze strony sklepów internetowych, konkurencyjnych sieci oraz platform takich jak Amazon czy Allegro.

Jednym z podstawowych sposobów na zainteresowanie klienta są oczywiście programy lojalnościowe. Sieci takie jak Rossmann, Hebe, czy Drogerie Natura rozwijają własne aplikacje z kuponami, rabatami i indywidualnymi ofertami. Rossmann Club czy Hebe APP oferują specjalne promocje dla osób zarejestrowanych, co skutecznie buduje lojalność.

Promocje “1+1 gratis”, ”drugi produkt za 1 grosz” czy sezonowe wyprzedaże to codzienność. Drogerie inwestują w atrakcyjne gazetki promocyjne online i w wersji papierowej, by stale przyciągać uwagę. Również asortyment staje się coraz szerszy. W ofercie znajdują się nie tylko kosmetyki i chemia domowa, ale też zdrowa żywność, suplementy diety, a nawet artykuły dla dzieci czy akcesoria domowe.

hebe.jpg
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

W cenie jest również stawianie na eksperckość, co wzmacnia profesjonalizm danej sieci. Przykładowo Hebe stawia na wizerunek “ekspertów od urody”. Z kolei Rossmann coraz bardziej promuje produkty naturalne, ekologiczne i wegańskie, wpisując się w popularne trendy. Dodatkowo pandemia przyspieszyła rozwój sprzedaży online. Rossmann i Hebe oferują szybkie dostawy, możliwość odbioru w sklepie i darmowy transport powyżej określonej kwoty. Hebe oferuje nawet ekspresowe dostawy w dużych miastach.

Nie każdy jest jednak przekonany, czy te wszystkie zabiegi pomogą w wygraniu z nową siecią, która zamierza działać w Polsce na jeszcze większą skalę. Ta drogeria wkrótce może przejąć klientelę.

Zobacz: Polski gigant e-commerce w ogniu krytyki. Nie ma przesyłek, ani zwrotu pieniędzy

Niemiecka drogeria zapowiada ekspansję w Polsce

Minęły już trzy lata, odkąd niemiecka sieć drogeryjna zadebiutowała na polskim rynku. Firma nie zwalnia tempa i zapowiada dynamiczną ekspansję — do końca 2025 roku chce posiadać niemal 80 sklepów w całym kraju, a w perspektywie kolejnych trzech lat planuje podwojenie liczby drogerii.

Polska to dla nas ważny rynek i chcemy sukcesywnie umacniać jego znaczenie na tle innych państw, w których jesteśmy obecni. Tylko w ostatnich 12 miesiącach zwiększyliśmy zatrudnienie z 239 do 471 pracowników. Wierzymy, że obraliśmy dobry kierunek - podkreśla Markus Trojansky, dyrektor ds. ekspansji dm w Niemczech i jednocześnie dyrektor zarządzający DM-Drogerie Markt w Polsce.

Wzrost zatrudnienia idzie w parze z rosnącymi inwestycjami. W ubiegłym roku DM znacząco zwiększyła nakłady kapitałowe — jak podaje Trojansky:

tylko w minionym roku dm zwiększyła swoje nakłady inwestycyjne o kilkadziesiąt procent w stosunku do roku poprzedniego. Koszt inwestycji w jeden sklep to około 3 mln zł, zaś średni czas potrzebny na otwarcie nowej drogerii wynosi 3 miesiące. W każdym nowo otwartym sklepie zatrudnienie znajduje około 7 osób.

Obecnie sieć posiada już 55 placówek w Polsce, a najnowsza została właśnie uruchomiona w warszawskiej Galerii Modlińskiej.

Wejście DM na polski rynek wprowadza nową jakość w segmencie marek własnych i przejrzystych cen, co stanowi realne wyzwanie dla Rossmanna i Hebe. Sieć przyciąga klientów przestronnymi sklepami, stabilną ofertą i spokojniejszym podejściem do sprzedaży, odcinając się od agresywnych promocji konkurencji. Choć dm ma jeszcze niewiele sklepów, jego ekspansja może wkrótce przeorganizować układ sił na rynku drogeryjnym.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: