Rossmann Run. Rekordowy bieg w Łodzi i jeden z największych biegów z aplikacją na świecie

Ogromny sukces Rossmann Run

Rossmann Run to akcja, która cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Przypomnijmy, że uczestnicy, którzy wzięli udział w biegu — w Łodzi, czy też wirtualnie — mogli zdobyć 5 proc. zniżki do drogerii Rossmann za każdy przebiegnięty kilometr. Przebycie 10 km było nagradzane kuponem uprawniającym do 50-proc. rabatu. Na realizację wyzwania biegacze mieli dwie godziny.

To, że nasi klienci uwielbiają nasze promocje, wiedzieliśmy od dawna. Bardzo miłym zaskoczeniem jest to, że podzielają oni również nasz entuzjazm do dbania o siebie poprzez kulturę fizyczną. To wielki dzień, dzień promocji postawy pełnej szacunku i miłości do samego siebie. Życzę Wam wielu endorfin, a później udanych zakupów – mówił do użytkowników aplikacji Marcin Grabara, Prezes Zarządu Rossmann SDP.

Uczestnicy Rossmann Run pobiegli ulicami Łodzi

Trasa stacjonarnego biegu Rossmann Run, który odbył się w Łodzi, prowadziła przez ulicę Piotrkowską. Punktami charakterystycznymi były m.in. Biała Fabryka, Ławeczka Tuwima, Plac Wolności, Ogrody Geyera i Stajnia Jednorożców. Pomnik Tadeusza Kościuszki z okazji biegu został ubrany w biegową koszulkę zaprojektowaną przez łódzkiego artystę Daniela Tworskiego. Przy ulicy Pomorskiej można zobaczyć mural, na którym odwzorowano grafikę z T-shirtu.

Na scenie głównej pojawił się raper Mezo. Uczestnicy biegu Rossmann Run mogli zobaczyć rozmowę z lekkoatletą Adamem Kszczotem, który wystartował w biegu głównym. Na ulicach Łodzi najmłodsi spotkali Rossmannowe Czyściochy, pacynki zachęcające do dbania o higienę i do wspólnej zabawy. W specjalnych strefach na Łodzian czekały niespodzianki od marek: Garnier, Rexona, bruno banani, Salvequick i Medicover Sport.

Uczestnicy Rossmann Run nieśli pomoc

Misją Rossmanna jest inspirowanie i wspieranie w tym, by kochać siebie na co dzień. Bieganie, a szczególnie ten bieg, idealnie się w nią wpisuje. W Rossmann Run nie ma przegranych. Krzysztof na te zawody przygotowywał się kilka miesięcy. W sobotę ustanowił kolejną życiówkę, łamiąc barierę 40 minut. Kasia pobiegła, ponieważ namówili ją znajomi z pracy. Nigdy wcześniej nie brała udziału w takich zawodach. Chciała wspólnie z koleżankami i kolegami z firmy spędzić czas. Maciek i Iwona są parą. Bieganie to ich wspólna pasja, trenują kilka razy w tygodniu. Wystartowali, ponieważ rejestrując się na bieg, mogli przekazać pieniądze dla fundacji Herosi — czytamy.

Uczestnicy biegu wirtualnego mogli wystartować o dowolnej porze. Każda z 188 tys. osób, które zdecydowały się wziąć udział w akcji Rossmann Run, wpłaciła przynajmniej 5 zł na jedną z sześciu fundacji: "Dom w Łodzi", "Ktoś", "Herosi", "Gajusz", "Polskie Towarzystwo Chorób Nerwowo-Mięśniowych" oraz "Pomocy Dzieciom Kolorowy Świat".